Nie tylko alkohol we krwi Durczoka?

Z najnowszych informacji wynika, że poza 2,6 promila alkoholu we krwi laboratorium wykryło ślady substancji psychotropowej Nordiazepam, która działa uspokajająco, przeciwlękowe i nasennie. Do tej pory Durczok przyznawał się tylko do bycia pod wpływem alkoholu.
Przypomnijmy, że decyzją sądu Kamil Durczok nie trafi do aresztu mimo, że ciążą na nim poważne zarzuty. Chodzi nie tylko zarzut jazdy po pijanemu, ale sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, którego dopuściła się osoba będąca w stanie nietrzeźwości za co grozi nawet do 12 lat więzienia.
Sam Durczok po wypadku mówił: "W tej sytuacji chcę powiedzieć jedno. Bardzo, bardzo wszystkich przepraszam. Wszystkich tych, którzy we mnie wierzyli i mi ufali. Ani przez moment nie zaprzeczałem faktom".
Dodał też: " Mam pełną świadomość tego, że to, co się wydarzyło, jest karygodne. Pozostaje mi przeprosić moich widzów, czytelników i internautów, ale przede wszystkim chciałbym przeprosić moich najbliższych, którzy zupełnie nie zasłużyli na to, co się stało".
Źródło: Wpolityce.pl