Komuniści, sowiecki agent, działaczka pro aborcyjna, mason, uhonorowani w centrum Warszawy jako założyciele Unii Europejskiej

0
0
/

Na ścianie gmachu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego (urzędu podległego wojewodzie, czyli rządowi PiS) przy placu Bankowym w Warszawie wiszą tablice ukazujące zasługi ojców założycieli (i matek założycielek) Unii Europejskiej dla integracji europejskiej. Kilka nazwisk jest znanych bardziej, kilka mniej. Wystawa została stworzona przez Narodowe Centrum Kultury, państwową (podległą rządowi PiS) placówkę kultury. Można ją oglądać do 30 czerwca.

Jak można przeczytać na stronie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego „wystawa plenerowa pod tytułem »Ojcowie Założyciele UE« ma charakter edukacyjny i nawiązuje do 15. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Opowiada o wizjonerach, których myśli i spory leżały u podstaw stworzenia europejskiej wspólnoty. Prezentuje sylwetki osób stojących za tym wyjątkowym projektem, przypomina także z jak różnorodnych źródeł i dążeń powstała Zjednoczona Europa. Autorem scenariusza projektu, który powstał z inicjatywy Narodowego Centrum Kultury, jest dr hab. Michał Łuczewski z Centrum Myśli Jana Pawła II”.

Wśród osób uhonorowanych na wystawie znaleźli się między innymi niebudzący większych kontrowersji: Robert Schuman, Karol Wojtyła, Denis de Rougemont, Jean Monnet, Edyta Stein.

Kolejnymi bohaterami wystawy są: Konrad Adenauer (który odmawiał uznania polskiej granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej oraz wsparł uniemożliwienie przeprowadzenia denazyfikacji w RFN), Józef Retinger (mason, doradca meksykańskich rządów liberalnych, które wyrzynały katolików, towarzysz niemal wszystkich lotniczych podróży Sikorskiego prócz ostatniej, która miała miejsce 4 lipca 1943, ścigany przez oddział likwidacyjny Komendy Głównej Armii Krajowej pod kryptonimem 993/W w czasie swojego pobytu w okupowanej Polsce, inicjator Grupy Bilderberg), Aleksander Kojève (w latach 30 XX zwolennik komunizmu i sowietów, w 1999 roku oskarżony przez dziennik „Le Mond” o bycie sowieckim agentem), Altiero Spinelli (od 1924 do 1937 członek Włoskiej Partii Komunistycznej, w 1979 wybrany do Parlamentu Europejskiego z listy Włoskiej Partii Komunistycznej), Simone Veil (francuska Żydówka, w latach 70 we francuskich rządach szefowa resortów zdrowia, rodziny, polityki społecznej odpowiedzialna za upowszechnienie antykoncepcji i wprowadzenie aborcji na życzenie).

Za skandaliczne nadużycie można uznać umieszczenie postaci Jana Pawła II razem w gronie „ojców założycieli Unii Europejskiej” masonów, komunistów, niemieckich rewizjonistów i zwolenników aborcji. Ojciec Święty chciał Europy katolickiej, a nie antykatolickiej Unii Europejskiej.

Święty Jan Paweł II w swej encyklice „Centesimus annus” wielokrotnie podkreślał aktualność anty socjalistycznej encykliki Leona XIII „Rerum Novarum”. Trafność ocen Leona XIII była przez świętego Jana Pawła dostrzegalna tym bardziej że święty znał katastrofalne owoce socjalizmu z Polski wyniszczanej okupacją komunistów.

Poprzednik Leona XIII papież Pius IX w encyklice z 1864 roku „Quanta Curra i syllabusie błędów” występował przeciw: socjalizmowi, nieograniczonej władzy państwa i jego przepisów, świeckiej państwowej edukacji i ograniczeniu praw Kościoła. Papież Pius IX uznał socjalistyczną naukę o społeczeństwie za niezgodną z chrześcijaństwem. Uważał, że nie da się pogodzić socjalizmu z chrześcijaństwem. Krytykował socjalizm za ateizm, negowanie naturalnej różnorodności, nadmierny interwencjonizm państwa, negowanie własności prywatnej będącej podstawą praw człowieka.

Leon XIII w encyklice z 1878 roku „Quod apostolici muneris — o sekcie komunistów, socjalistów i nihilistów” pisał, że lewica chce „rozbicia fundamentów społeczeństwa cywilizowanego”. Między lewicowymi „przewrotnymi dogmatami i najczystszą nauką Chrystusa jest tak wielka niezgodność, że większa nie może być”. Papież zarzucał socjalizmowi, że niszczy rodzinę. Zakazywał sprzyjania lewicy i nakazywał przeciwdziałać jej postępom. W encyklice „Immortale Dei” - o państwie chrześcijańskim z 1885 roku pisał, że komunizm „kiedy się dorwie do władzy, objawia nieprawdopodobną i straszliwą brutalność i nieludzkość”. Papież potępiał bezczynność wobec zagrożenia komunizmem. Twierdził, że socjalizm „nie da się pogodzić z dogmatami Kościoła katolickiego” i, że „nie można być równocześnie dobrym katolikiem i prawdziwym socjalistą”.

W „Rerum Novarum” z 1891 roku Leon XIII stwierdzał, że „program socjalistów sprzeciwia się sprawiedliwości, bo: sprzeciwia się naturalnemu prawu posiadania, jakie człowiek ma z natury, będąc obdarzonym rozumem i wolną wolą”. Zdaniem papieża „Człowiek ma prawo posiadania ze względu na rodzinę” a program socjalistów sprzeciwiając się własności, sprzeciwiał się prawom rodziny. Papież stwierdzał, że „socjaliści stawiają więc powszechną opiekę państwa w miejsce opieki rodzicielskiej, wykraczając przeciw sprawiedliwości naturalnej i rozprzęgają węzły rodzinne”. Papież uważał, że konsekwencją socjalizmu jest „zamieszanie we wszystkich warstwach społecznych, ciężka niewola i zawisłość nieznośna od państwa, wrota na oścież otwarte zazdrości, niezadowoleniu i niezgodzie, brak bodźca do talentu i pilności, więc zatamowanie źródła, z którego płynie bogactwo, wreszcie zamiast wymarzonej równości, jednakowy u wszystkich niedostatek i jednakowa nędza”. Dlatego też Kościół wskazywał, „że nauka Pana Jezusa jest przeciwna błędnym naukom socjalistów”, Kościół nawoływał do walki z lewicą i odrzucenia socjalizmu. Walce z socjalizmem służyć miała społeczna, gospodarcza, edukacyjna i kulturowa działalność Kościoła.

W encyklice „Graves de Communi – o demokracji chrześcijańskiej” Leon XIII głosił, że „wielki tkwi błąd w zasadach socjalizmu i wielkie stąd grozi niebezpieczeństwo już nie tylko dla dóbr doczesnych żywota, ale także dla moralności i religii” i dodawał, że „przynależność do socjalizmu różni się od chrystianizmu”. Leon XIII w swoim nauczaniu oskarżał socjalizm o to, że myli się co do natury człowieka i rzeczywistości. Potępiał socjalizm jako zagrożenie dla rodziny, za przynoszenie robotnikom więcej szkody niż pożytku przez pobudzanie ich do zazdrości. Papież potępiał teorie walki klas (gdyż społeczeństwo opiera się na wzajemnych zależnościach i współpracy). Papież nawoływał do przeciwstawienia się socjalistycznemu dążeniu do kolektywnej własności. Odrzucał idee równości przyjmując, że różnorodność wynika z natury.

Jeden z następców Leona XIII i poprzednik świętego Jana Pawła II papież Pius XI w encyklice „Quadragesimo Anno” z 1931 roku pisał, że socjalizm „doradza lekarstwo, które jest stokroć gorsze od choroby i ludzkość wtrąciła w większe jeszcze niebezpieczeństwo”. W encyklice „Divini Redemptoris — o bezbożnym komunizmie” z 1937 roku przypomina o prześladowaniach przez lewicę chrześcijan w ZSRR, Hiszpanii i Meksyku. Papież oskarżał komunizm o to, że niszczy on społeczeństwo i własność. Nazywa go fałszywą obietnicą. Przypominał, że komunizm prowadzi rabunkową gospodarkę, odbiera ludziom wolność i godność, niszczy rodzinę, nacjonalizuje dzieci, kolektywowi przyznaje prawo eksploatacji jednostki. Media oskarżał o skrywanie prawdziwej natury komunizmu.

Święty papież Jan XXIII odmawiał państwu prawa do ograniczania: wolności człowieka, prawa własności i prywatnej inicjatywy jednostek. Oskarżał socjalizm, że prowadzi do tyranii, ubóstwa i marginalizacji.

 

Jan Bodakowski

Źródło: Jan Bodakowski

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną