Porozumienie Kościoła z Chinami wielkim błędem?

Papież Franciszek zapytany przez meksykańską dziennikarkę, jak ocenia obecne relacje z Chinami, powiedział, że są bardzo dobre. Teraz ponoć katolicy są szczęśliwi z powodu swojej sytuacji w tym kraju i ze zjednoczenia, które rzekomo nastąpiło. Obserwatorzy oceniają jednak to inaczej.
Johnnie Moore, jeden z autorów Raportu Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej, zauważył, że prześladowania katolików w Chinach wciąż trwają i paradoksalnie proces zamykania kościołów się tylko nasilił. Jak napisał Moore:
Dosłownie w ciągu kilku dni po zakończeniu negocjacji z Watykanem Chińczycy wykorzystali je jako osłonę, by rozpocząć zamykanie kilku największych niezarejestrowanych oficjalnie wspólnot kościelnych. To jest kontynuowane. Ponieważ Watykan jest zarówno Kościołem, jak i państwem, uważam, że Watykan ponosi obecnie znaczną odpowiedzialność moralną i prawną za rozwiązanie problemu, który sam pomógł stworzyć – choć nieumyślnie – dając Chinom licencję na brutalne rozprawienie się ze wspólnotami chrześcijańskimi (co opisano we wspomnianym raporcie) oraz przez zapewnienie rządowi chińskiemu dalszego bezpiecznego kontynuowania niezrozumiałych, niewybaczalnych i nieludzkich nadużyć wobec muzułmańskich obywateli w zachodniej części kraju.
Źródło: Wpolityce.pl