Ekoszaleństwo w Belgii. Wagarują, żeby pójść na marsz przeciwko ociepleniu klimatu

0
0
obrazek ilustracyjny
obrazek ilustracyjny / CODE ROOD, CC BY-ND 2.0, Flickr

W belgijskiej prasie nie milką echa po wczorajszym marszu 35 tys. młodych ludzi przeciwko ociepleniu klimatu. To już kolejny czwartek z rzędu, który nastolatkowie zamiast w szkole spędzają na ulicach Brukseli.

Marsze rozpoczęły się kilka tygodni temu od wpisu, który nastolatka z Antwerpii umieściła na portalu społecznościowym. Dziewczyna wpadła na pomysł zorganizowania w czwartek w Brukseli manifestacji przeciwko ociepleniu klimatu. „Zainspirowała” ją do tego 15-letnia Greta Thunberg ze Szwecji, która wagarowała w ramach protestu przeciwko ociepleniu klimatu. Szwedka podczas COP24 w Katowicach domagała się od polityków zdecydowanej reakcji w sprawie klimatu.

Podczas pierwszego marszu w Brukseli pojawiło się kilkaset osób. Tydzień temu przyszło już 12 tys. młodych ludzi, a wczoraj 35 tys. Marsze te porównywane są do protestów „żółtych kamizelek” ze względu na to, że „są organizowane oddolnie”.

Akcja rozprzestrzeniła się już na inne belgijskie miasta. Udział w niej biorą prawie wyłącznie wagarowicze ze szkół średnich, ponieważ… na uczelniach wyższych trwają egzaminy.

– Padają zarzuty pod moim adresem, że idę na wagary, czyli nie zależy mi na mojej przyszłości. Jednak i tak nie będę mieć przyszłości, jeżeli nie będzie już naszej planety

– mówiła w rozmowie z dziennikarką RMF FM 14 letnia Liese.

Dyrektorzy wielu szkół dają jednak ciche przyzwolenie na wagary z powodu marszu. Niektórzy żądają pisemnej zgody rodziców.

Na razie ruch ten nie jest powiązany z żadną inicjatywą polityczną, jednak niedługo może się to zmienić. W maju w Belgii odbywają się bowiem wybory parlamentarne, a rosnący w siłę Zieloni jako główne hasło podnoszą walkę z ociepleniem klimatu. W wyborach lokalnych w Brukseli odnieśli już spory sukces.

Źródło: rmf24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną