Prezydent Duda: Pewna grupa elity sędziowskiej uważa się za bezkarną

0
0
/ Rafał Zambrzycki/CC BY 2.0/Flickr

Podczas uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, które co roku odbywa się z udziałem prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, a także przedstawicieli organów władz publicznych, Andrzej Duda stanowczo nakreślał obecną sytuację wokół systemu sądownictwa oraz powodów i konsekwencji jego reform.

Wczoraj, kierując się zapisami konstytucji, podjąłem w określonym konstytucyjnie 21-dniowym terminie decyzję co do dalszych losów nowelizacji ustawy o SN, która nie tak dawno wyszła z polskiego parlamentu, a dotyczy wykonania orzeczenia wydanego przez TSUE. Podjąłem wczoraj decyzję o tym, że ustawa ta została podpisana, że w związku z tym wejdzie ona w życie, stanie się częścią obowiązującego systemu prawnego. Podobnie jak Sejm i Senat uznałem, że potrzebne jest wykonanie tego orzeczenia, niezależnie od tego, czy dyskutuje się nad tym, czy orzeczenie takie powinno i mogło zostać przez TSUE wydane, czy wykracza poza traktatowe kompetencje TSUE, wkraczając w organizację wymiaru sprawiedliwości, która jest domeną wewnętrzną każdego państwa członkowskiego

– mówił w Trybunale Konstytucyjnym prezydent Andrzej Duda.

Polska zdecydowała się to orzeczenie wykonać, polskie władze, parlament, ja również złożyłem w tym aspekcie swój podpis. Chcę w obliczu polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zgromadzonych tutaj wybitnych prawników, a także polityków, podjąć inną kwestię – zachowań i sytuacji, które mają miejsce na marginesie tych wszystkich wydarzeń, które toczą się w związku z TSUE

– mówił w Trybunale Konstytucyjnym prezydent Andrzej Duda.

Ustawa o Sądzie Najwyższym, która cały czas jest jeszcze ustawą obowiązującą, albowiem podpisana przeze mnie nowelizacja nie została jeszcze opublikowana i nie weszła w życie, przewidywała przejście grupy sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia, w stan spoczynku z mocy przepisów samej ustawy. Tak zostały one sformułowane, że jeżeli sędziowie ci nie spełnili pewnych określonych, dodatkowych warunków, które miały charakter woluntatywny, przestawali być z mocy ustawy sędziami w stanie czynnym. Grupa takich sędziów rzeczywiście w taki stan spoczynku przeszła

– dodawał. 

Okazało się, że po wydaniu orzeczenia przez TSUE, orzeczenia tymczasowego, w którym jasno i wyraźnie powiedziane było, że zobowiązuje się Polskę do podjęcia pewnych działań, grupa sędziów powróciła do Sądu Najwyższego, uznając, że w związku z tym, że orzeczenie zostało wydane, stali się sędziami czynnymi. Mało, podjęli funkcje, które wcześniej pełnili jako czynni sędziowie, mówię o funkcjach prezesów izb, i zaczęli wydawać wewnętrzne akty prawne, zarządzania. Jedno z tych zarządzeń odsuwało sędziego od możliwości orzekania. Chyba nikt, kto zna polski system prawny i zna obowiązujące zasady, nie ma wątpliwości, że takie działanie sędziego stanowi jednoznaczne złamanie art. 178 ust. 1 i 3 Konstytucji, narusza uprawnienia sędziego, który został odsunięty od orzekania, jak również, jeżeli spojrzymy na to szerzej, drastycznie złamany jest art. 7 Konstytucji, mówiący o tym, że wszystkie władze w RP działają na podstawie i w granicach prawa

– mówił prezydent.

Jeżeli na forum publicznym znaczące postaci polskiego wymiaru sprawiedliwości, mówimy o sędziach SN, którzy do niedawna pełnili funkcje prezesów w tym sądzie, poczynając od I prezesa Sądu Najwyższego po prezesów izb, w sposób otwarty naruszają obowiązujące przepisy prawne, konstytucyjne, lekceważą obowiązujące przepisy ustawowe, to mamy do czynienia z anarchią wywoływaną przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć. Mam nadzieję, że Polska nadal jest państwem prawa, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Jeżeli jest nim, to ja pytam gdzie jest sprawiedliwość społeczna, równość wobec prawa. Proszę mi pokazać zwykłego obywatela, który mógłby sobie pozwolić na takie zachowanie

– mówił w Trybunale Konstytucyjnym prezydent Andrzej Duda.

Mamy sytuację, w której pewna grupa elity sędziowskiej uważa się za bezkarną. I za taką, której polskie prawo nie obowiązuje tylko dlatego, że im się nie podoba. Mówię to w Trybunale Konstytucyjnym, bo uważam, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego jako sędziowie i naukowcy powinni się głębiej nad tym problemem zastanowić, bo to jest to w ogóle problem praworządności i przestrzegania prawa w Polsce

– mówił w Trybunale Konstytucyjnym prezydent Andrzej Duda.

Źródło: prezydent.pl/YouTube

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną