Wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki złożył w Kancelarii Prezydenta RP list z wnioskiem, aby prezydent Bronisław Komorowski odwołał wypowiedziane słowa o współudziale Polaków w zagładzie żydów.

Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Sejmie, Ryszard Czarnecki, zwracając uwagę na wypowiedź szefa FBI jako dowód na utrwalanie się niegodziwych, fałszywych stereotypów o Polakach, jakie utrwaliły się we współczesnym świecie, przypomniał fragment listu Bronisława Komorowskiego, przygotowanego na rocznicę mordu w Jedwabnem. - W liście tym padło stwierdzenie, że naród polski "musi uznać tę niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą". Wypowiedź ta jest bulwersująca, ponieważ współbrzmi z obraźliwymi dla Polski opiniami - podkreślał Czarnecki, odczytując pismo. - Przypisanie przez pana Polakom sprawstwa czy współsprawstwa w zagładzie jest tożsame z tym, co wypowiedział amerykański urzędnik wyższego szczebla i co wywołało tak szerokie oburzenie w kraju - skonstatował.

- Zwracamy się z apelem, aby odwołał pan te słowa i przeprosił wszystkich, których one dotknęły. To są nie tylko słowa nieprawdziwe, ale i niegodne głowy państwa. O ile nam wiadomo, jest pan jedynym prezydentem w świecie, który pozwolił sobie obrazić własny naród, obarczając go winami niepopełnionymi - dodał Czarnecki, cytując złożony w prezydenckiej kancelarii list.

Jednocześnie przypomniał, że polskie MSZ jest jedynym ministerstwem spraw zagranicznych na świecie, które angażowało się w akcje propagandowe wymierzone przeciwko swojemu narodowi. - Mowa tu o publikacji "Inferno of choices", również obarczające Polaków winą za udział w zagładzie - stwierdził.

Czarnecki zauważył, że jeżeli prezydent nie odwoła tych słów, każdy powołując się na nie, będzie mógł uwierzyć w kłamstwa o winie Polaków w Szoah, ponieważ on sam swoją osobą i sprawowanym urzędem je legitymizuje.
Pod listem podpisali się m.in. Jan Olszewski, Roman Kluska, sędzia Bogusław Nizieński oraz profesorowie: Zdzisław Krasnodębski, Ryszard Legutko, Ryszard Terlecki, Jerzy Żyżyński.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.