Grecja coraz bliższa wyjścia z eurozony

0
0
0
/

Wraz z ogłoszeniem w poniedziałek przedterminowych wyborów w Grecji odżyły obawy eurokratów o to, że Grecy zechcą powrócić do własnej waluty. Jeżeli bowiem wygra skrajnie lewicowa Syriza, a to jej sondaże dają zwycięstwo, wyjście z unii walutowej będzie jedynie kwestią czasu.

 

Zarówno w Brukseli jak i Berlinie zawrzało, kiedy greckim parlamentarzystom po raz trzeci nie udało się wybrać prezydenta. Nie udało się także przekonać społeczeństwa, że narzucone przez międzynarodowych wierzycieli reformy są niezbędne. Analitycy nie kryją, że wraz z wynikiem głosowania, jakie zaplanowano na 25 stycznia 2015 r., spełni się najczarniejszy sen banksterów.

 

- Mamy do czynienia z najgorszym z możliwych scenariuszy – Jan Techau, dyrektor ośrodka analitycznego Carnegie Europe w Brukseli w rozmowie z AFP nie krył niepokoju co do dalszych losów eurozony, chociaż jego zdaniem wyjście z niej wcale nie będzie dla Grecji takie proste.

 

Zdaniem Holgera Schmiedinga z Berenberg Bank, jeżeli Grecy nie zdecydują się na powrót do własnej waluty, ryzyko wystąpienia kolejnego kryzysu, analogicznego do tego z 2012 roku, wynosi co najmniej 30 procent.

 

W ocenie analityków odejście Grecji ze strefy euro skutkowałoby efektem domina – kolejne kraje porzuciłyby wspólną walutę i uwolniły swoje gospodarki, przy czym z pewnych przyczyn taki scenariusz bankierzy i analitycy sektora bankowego postrzegają nie jako szansę na rozwój gospodarczy, ale zagrożenie dla własnych interesów związanych bezpośrednio z pokracznym tworem zwanym wspólnotą walutową.

 

W tej sytuacji desperacka akcesja Litwy jest nie tylko niezrozumiała, ale przede wszystkim szkodliwa dla samego kraju.

 

Na wyniki sondaży przedwyborczych w Grecji zareagowali natychmiast hiszpańscy i brytyjscy politycy. Lider Podemos Pablo Iglesias nie krył zadowolenia z obecnej sytuacji, przewidując, że „2015 rok będzie rokiem zmian tak w Hiszpanii, jak i w całej Europie”. Nota bene wybory w Hiszpanii zaplanowano na listopad i jeżeli nic się nie zmieni, to wygra je właśnie ugrupowanie Iglesiasa.

 

Szanse na przejęcie władzy – tym razem w Wielkiej Brytanii - ma również eurosceptyczna partia UKIP Nigela Farage'a. W siłę wzrośnie zapewne także francuska prawica.


Gwoździem do trumny eurokratów może okazać się paradoksalnie nałożone na Rosję embargo, które jest nie mniej dotkliwe dla europejskich gospodarek, co sztuczne naginanie się do ich wymogów, wbrew dobrze pojętym narodowym interesom.

 

Anna Wiejak

 

Fot. sxc.hu

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną