Chińska marynarka wojenna przygotowuje się do ewentualnej agresji, wyposażając swoje okręty podwodne w rakiety z głowicami nuklearnymi, w zasięgu których są Stany Zjednoczone – poinformowała agencja Bloomberg.

Okręty podwodne klasy JIN z zamontowanymi rakietami balistycznymi JL-2 już wkrótce (od stycznia 2015 r.) rozpoczną patrole po wodach terytorialnych ChRL. USA, wnioskując z opublikowanego w zeszłym miesiącu raportu Amerykańsko-Chińskiej Komisji Rewizyjnej do Spraw Gospodarki i Bezpieczeństwa, reagują na posunięcia Pekinu dosyć nerwowo, zarzucając stronie chińskiej brak transparentności.
Napięcie eskaluje fakt, iż Chiny do trzech jednostek podwodnych klasy JIN dodadzą jeszcze dwie do 2020 roku. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że każdy z wyżej wymienionych okrętów podwodnych może wziąć na pokład 12 rakiet z głowicami atomowymi, zdolnymi dosięgnąć amerykańskie terytorium, to trudno dziwić się rosnącemu zaniepokojeniu.

Chińskie rakiety mają zasięg około 4,598 mil, co oznacza, że z chińskich wód terytorialnych mogłyby dosięgnąć i Alaski, a z wód terytorialnych Japonii – Hawajów. Jeżeli natomiast okrętom udałoby się dopłynąć w pobliże tych ostatnich, zagrożone byłyby wszystkie stany.

Władze w Waszyngtonie nie kryją obaw, iż Chiny będą miały wkrótce większą flotę wojenną niż USA, jako że do 2020 roku Pekin będzie dysponował około 351 okrętami.

Julia Nowicka

Źródło: Press TV, Bloomberg

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.