W poniedziałkowym wydaniu holenderskiej gazety "De Volkskrant", jej korespondent w Polsce Jan Hunin użył sformułowania "antysemicka Polska" w kontekście działalności śp. Władysława Bartoszewskiego podczas niemieckiej okupacji - miał on, zdaniem Hunina, ratować żydów w "antysemickiej Polsce".

Treść całego artykułu ma, jak podkreśla Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia, charakter antypolski i na dodatek skrajnie kłamliwy. To nie pierwszy zresztą tego typu tekst autorstwa Hunina, który już nie raz zasłynął szkalowaniem Polski i jej dobrego imienia w zachodnich mediach.

Reduta wezwała Ministra Spraw Zagranicznych do "odebrania akredytacji temu oszczercy, który od lat świadomie i z premedytacją szkaluje Polskę, będąc tu gościem". - Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno uznać go za persona non grata - uważa Świrski, zwracając uwagę na dotychczasową bezkarność Hunina.

To nie pierwszy przypadek szkalowania Polski przez zachodnie media i zapewne nie ostatni. Dopóki za oszczerstwa nie będą groziły potężne kary pieniężne, a walka z tego typu retoryką nie nabierze charakteru systemowego, fałszywy wizerunek Polaka-szabrownika i Polaka-kolaboranta nazistowskich Niemiec będzie utrwalał się w świadomości społeczeństw zachodnich, aż w końcu zapomną oni, kto wywołał II wojnę światową, mordował i rabował, później zaś przez dziesiątki lat usiłował zrzucić z siebie odium winy.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.