NowoczesnaPL czyli Platforma po liftingu i na usługach Banku Światowego

0
0
0
/

W III RP normalnym zjawiskiem jest wypalanie się formuły partii rządzącej. Dla tego środowiska rządzące by zachować wpływy, czyli korzyści płynące z sprawowania władzy muszą raz na jakiś czas dokonać liftingu, zmienić szyld i garderobę.

 

Tak jak UD przeraziła się w UW a potem w PO, tak dzisiaj PO musi znaleźć nowy szyld dla swego środowiska. Taki szyld może być jeden, albo może być kilka - koncerny spożywcze ten sam towar sprzedają pod różnymi markami. Niewątpliwie nowym szyldem dla środowiska PO mogą się stać JOW Kukiza i stowarzyszenie NowoczesnaPL.

 

Na stronie stowarzyszenia można przeczytać o wartościach jakie przyświecają NowoczesnejPL, jej celach i programie. Trudno nie zauważyć, że wartości wyznawane przez stowarzyszenie mają niekonkretny charakter, są frazesami, w które każdy, socjalista albo zwolennik wolnego rynku, może wpisać bliskie mu zasady, co realnie może oznaczać, że pod klasycznie liberalnymi frazesami, będzie ukryta ponura rzeczywistość oligarchicznego wyzysku, niemającego nic wspólnego z wolnym rynkiem.

 

NowoczesnaPL deklaruje, że zrzesza ludzi chcących „żyć w nowoczesnym, dobrze zarządzanym i funkcjonującym kraju”, i „współtworzyć sprawnie i sprawiedliwie działające państwo, społeczeństwo i rynek”.

 

Nadrzędną wartością dla NowoczesnejPL jest - jak twierdzą jej przedstawiciele - „wolność i możliwość realizacji indywidualnych marzeń”. Stowarzyszenie chce „ państwa respektującego wolność i różnorodność obywateli oraz przywrócenia wolności gospodarczej”. Choć postulat wolności gospodarczej wydaje się jednoznaczny, to niestety z doświadczenia wiemy, że dla establishmentu III RP wolnością gospodarczą może być sytuacja, której nikt z prawdziwych zwolenników wolnego rynku za wolny rynek by nie uznał.

 

Kolejne ogólnikowe zapowiedzi NowoczesnejPL postulują to, aby „młodzi mieli lepsze perspektywy, przedsiębiorcy - możliwość lepszego działania, a wszyscy obywatele - lepsze życie”. Stowarzyszenie odkrywczo też uznaje, że „wspólnie możemy zdziałać w Polsce znacznie więcej”.

 

Działacze NowoczesnejPL deklarują też, że angażują „ się w zmiany społeczne, bo ”mają „doświadczenie, energię i entuzjazm”, bo chcą, „by do polskiej polityki wróciła odwaga realizacji marzeń i wiarygodność”.

 

NowoczesnaPL chce też - przynajmniej oficjalnie - Polski, „ w której ludzie biorą odpowiedzialność za siebie, swój rozwój, swoje otoczenie, a także za swoje słowa”, Polski w której życie polityczne opiera się na wizji, przyzwoitości i szacunku.

 

Równie mało konkretne, dające możliwość szerokiej interpretacji, są cele, do których dąży stowarzyszenie. Celem NowoczesnejPL jest „społeczeństwo nowoczesne i otwarte, opierające swój byt ekonomiczny o innowacyjną przedsiębiorczość. Społeczeństwo ludzi wykształconych zgodnie z wyzwaniami nowoczesności. Społeczeństwo otwarte na Europę i świat. Społeczeństwo aktywnych, uczestniczących w zmianach i rządzeniu państwem obywateli”. Nie ma to niestety nic wspólnego z konkretami głoszonymi przez zwolenników wolności gospodarczej, ale jest za to powtórzeniem zaklęć z propagandy UE.

 

NowoczesnaPL wyraża swój sprzeciw wobec „rozbuchanych przywilejów grup zawodowych, takich jak górnicze czy rolnicze. Sprzeciwia się nadmiernemu udziałowi państwa w gospodarce i dofinansowywaniu przestarzałych branż z naszych podatków. W zamian proponuje nowoczesną „gospodarkę opartą na wiedzy, a nie na taniej sile roboczej”. Warto zwrócić uwagę na kluczowe sformułowania „nadmierny udział państwa w gospodarce” i „dofinansowanie przestarzałych branż”. Oznacza to, że stowarzyszenie popiera adekwatny udział państwa w gospodarce i dofinansowywanie nowoczesnych branż, czyli zjawiska sprzeczne z wolnym rynkiem i interesem ekonomicznym Polski.

 

Kolejnym oficjalnym celem NowoczesnejPL jest przywrócenie wolności gospodarczej, prostych procedur w administracji, służebności „aparatu urzędniczego wobec obywateli”, przejrzystych i jednoznacznych przepisów, przyjaznego „dla przedsiębiorców i przedsiębiorczości systemem prawa”, oraz ograniczenie ingerencji we wszystkie dziedziny życia państwa, by mogło skutecznie wykonywać swoje obowiązki. Stowarzyszenie opowiada się też za „państwem pomocniczym, w którym problemy rozwiązuje się blisko obywatela”.

 

NowoczesnaPL opowiada się za gospodarką opartą na wiedzy, wsparciem transferu „polskich odkryć naukowych do gospodarki”, szkołami i uczelniami dostosowanymi do „potrzeb nowoczesnej gospodarki oraz rynku pracy”, systemem, „który uczy praktycznych umiejętności, rozwiązywania problemów i współpracy”. Choć postulaty NowoczesnejPL brzmią ładnie, to są bez sensu, bo opierają się na socjalistycznym zabobonie o możliwości centralnego planowania.

 

W rzeczywistości, wbrew założeniom NowoczesnejPL, nie da się dziś zaplanować jakie zawody będą potrzebne w przyszłości w niezwykle szybko mieniącej się gospodarce. Dodatkowo z doświadczenia wiadomo, że jednostki podejmują korzystniejsze decyzje niż biurokraci, w tym też indywidualne decyzje każdej z rodzin co do ścieżki edukacyjnej dziecka będą lepsze od rzekomo mających na celu modernizację decyzji urzędników z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego.

 

NowoczesnaPL chce zapewnienia równego dostępu „ do opieki zdrowotnej wszystkim, niezależnie od dochodów, miejsca zamieszkania i stanu zdrowia”, i odpłatności części świadczeń. Czyli nie ma absolutnie pomysłu na rozwiązanie problemu jakim jest ingerencja państwa w lecznictwo.

 

Pomysłodawcą NowoczesnejPL jest Ryszard Petru, ekonomista „z praktyką w polskich i międzynarodowych instytucjach i organizacjach”, „Przewodniczący Rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich”. Absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. W latach 1997 – 2000 był doradcą prof. Leszka Balcerowicza, wiceprezesa Rady Ministrów i ministra finansów, co już samo w sobie stanowi wizytówkę najgorszą z możliwych.

 

Petru współtworzył ponadto nowy system emerytalny i założenia reformy finansów publicznych, a w latach 2001-2004 pracował jako ekonomista ds. Polski i Węgier w Banku Światowym, gdzie zajmował się zagadnieniami makroekonomicznymi,m.in. reformą finansów publicznych, polityką regionalną i klimatem inwestycyjnym, co samo w sobie powinno stanowić dla potencjalnego wyborcy światło ostrzegawcze, czyje tak naprawdę interesy będzie reprezentowało to ugrupowanie.

 

Jan Bodakowski


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną