O słabości katolików we współczesnej Polsce świadczy łatwość z jaką podczas Parady Równości, jej uczestnicy profanowali wejście do warszawskiego Kościoła Świętego Krzyża. Ich akcja nie spotkała się z żadną reakcją katolików, pomimo, że trwała kilkanaście minut.

Gdy parada pederastów przechodziła Krakowskim Przedmieściem i mijała Kościół Świętego Krzyża, młoda para biorąca tego dnia ślub w kościele z schodów kościoła radośnie pozdrawiała paradę sodomitów. Ten gest sympatii spotkał się z ogromnym entuzjazmem pederastów i wspierających ich lewicowców oraz ateuszy.

Do młodej pary niepozdrawiającej paradę gejów dołączyli się aktywiści i aktywistki gejowscy, Wywiesili oni na wejściu do kościoła tęczową flagę i przez kilkanaście minut powiewając innymi gejowskimi sztandarami pozdrawiali paradę sodomitów.

Pederastom profanującym sowimi plugawymi symbolami wejście do kościoła, nikt nie przeszkadzał, nie zareagowała żadna z idących do kościoła osób.

Od dziś lewica wie, że nie ma już komu bronić kościołów przed profanacją.

Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.