Sąd w Jarosławiu orzekł we wtorek, że sześcioro dzieci zabranych rodzinie z Pruchnika ma powrócić do domu.

Dzieci mają wrócić do rodziców w ciągu 7 dni po uprawomocnieniu się wyroku. Jedynie najmłodsza córka państwa Olejarzy - dwuletnia Julia - pozostanie na razie w rodzinie zastępczej. Jak informuje Jacek Kotula, koordynator pomocy dla pokrzywdzonej przez państwo rodziny, Julka jest w trakcie zabiegów rehabilitacyjnych i dopóki nie będzie w domu łazienki, to nie wróci do domu - gmina zobowiązała się do zrobienia łazienki w ciągu trzech miesięcy.

W lipcu z dom dziecka opuściła najstarsza córka Ela, ale tylko dlatego, iż ukończyła 18 lat.

Dzieci zostały w kwietniu zabrane rodzicom na wniosek Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Główny zarzut dotyczył warunków materialnych. W sprawę zaangażowała się kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy oraz wielu ludzi, dzięki pomocy, ofiarności i wsparciu których udało się wyremontować mieszkanie państwa Olejarzy.

Julia Nowicka

Fot. Jacek Kotula

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.