Jak muzułmańskiego lekarza uścisk kobiecej dłoni kosztował niemieckie obywatelstwo (FELIETON)

0
0
23
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Flickr

Bycie muzułmaninem we współczesnym świecie, a szczególnie w Europie Zachodniej już nie oznacza, że można być lepiej traktowanym od wszystkich. I z wiadomych przyczyn na Zachodzie, a szczególnie w Niemczech dalej są lepiej traktowani. Z przyczyn wiadomych – historycznych. O których Niemcy nie przypominają, woląc jechać po rzekomym, polskim „antysemityzmie”.

Jednak trudno powiedzieć, żeby muzułmanie na Zachodzie byli pariasami, wręcz przeciwnie. 

Co prawda w dalszym ciągu wyznawcy religii Proroka są o wiele łagodniej traktowani, niż obywatele państw do których wyemigrowali. Tym bardziej byłem zdziwiony postawą niemieckiego landowego sądu administracyjnego Badenii-Wirtembergii w Mannheim. Który stwierdził, że muzułmański lekarz z Libanu, który nie uścisnął kobiecej dłoni nie dostanie niemieckiego obywatelstwa. Tylko, że ta jedna jaskółka wiosny nie czyni. 

40-letni lekarz,” który mieszka legalnie w Niemczech od 2002 roku i pracuje jako ordynator jednej z klinik, już w 2012 roku zdał egzamin na obywatelstwo. Urząd jednak odwołał jego wyniki, ponieważ podczas uroczystości nadania mu obywatelstwa mężczyzna odmówił uściśnięcia dłoni urzędniczki”. 

Tak więc co prawda lekarz legalnie mieszka w Niemczech od 2002 roku, ale według sądu nie kwalifikuje się do bycia Niemcem, ponieważ „sprzeciwił się podstawowym elementom społecznej kultury życia w tym kraju”, a  „odmowa uścisku dłoni kobiecie jest sygnałem tego, że obywatel Libanu nie przystosował się do niemieckich warunków życia”. Swoją srogość w antymuzułańskości postanowiło ono pokazać na przykładzie człowieka, który ma konkretny zawód i od wielu lat w nim pracuje. I płaci w Niemczech uczciwie podatki, zamiast brać kasę z Hartz IV, albo zasiłków dla imigrantów. 

Jak napisał dziennik „Berliner Zeitung” - „decyzję w tej sprawie wydał sąd administracyjny Zgodnie z orzeczeniem każdy, kto z powodu fundamentalistycznych wartości, odmawia uścisku dłoni innej osoby, nie może zostać Niemcem. A tym samym 40-letni lekarz nie otrzyma niemieckiego obywatelstwa”. 

Jak podają media libański lekarz bezskutecznie odwoływał się od decyzji sądu. Miał do tego realny powód – ponieważ, jak podał podczas jednej z rozpraw: „Odmowa uściśnięcia ręki urzędniczce jest wynikiem obietnicy złożonej żonie. Obiecałem jej, muzułmance narodowości niemieckiej i syryjskiego pochodzenia, że nie będzie ściskał dłoni innych kobiet. Powodem jest zagrożenie w postaci pokusy seksualnej lub niemoralnego postępowania. Z powodu obietnicy nie ściska dłoni nie tylko kobietom, ale też mężczyznom, więc w mojej opinii traktuje wszystkich równo”. W sumie jak go rozumiem - uścisk ręki kobiecie to straszna pokusa, niemoralność i samo zło. Można tylko spytać, czy praca lekarza to nie polega czasem na znacznie bliższym kontakcie z pacjentami i pacjentkami? Czy mógłby badać osobiście kobiety? 

W sumie w mojej opinii zachował się jak należy, bo podając rękę jakiejś Heldze, czy innej  Hermenegildzie. Tak więc w ramach odpowiedniego dystansu społecznego i mógł  jak nakazują germańskie sądy - podawać sobie rękę, a może nawet obcałowywać. Co więcej powinien jak każdy szanujący się Niemiec  powinien umieć maszerować z prosto i porządnie wyprostowanymi nogami, waląc podkutymi buciorami o bruk. 

 Jak wiadomo  jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to jakiś objaw normalności w świecie, który już dawno oszalał. I raczej na lepsze się nie zmieni. Skoro przyszłością będą takie „siostrzyce”, jak Dominika Lasota i Daria Brzezicka, a na Zachodzie jeszcze inne odpowiedniczki. 

 

 

  

 

Zdzisław Markowski

Źródło: ZM

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną