
„Kłamstwa Michnika wyrzuć do śmietnika”, to hasło pod którym kilkudziesięcioosobowa grupa działaczy Młodzieży Wszechpolskiej zorganizowała happening „z okazji” wizyty szefa Gazety Wyborczej w Białymstoku.
Michnik przyjechał do stolicy województwa podlaskiego na zaproszenie lokalnych działaczy KOD. Miał tu z nimi spotkanie. Obojętnie obok tego wydarzenia nie mogli oczywiście przejść młodzi patrioci z Młodzieży Wszechpolskiej. Zorganizowali zabawny happening. Podczas spotkania z Adamem Michnikiem odegrali scenę rodem ze stanu wojennego. Grupa Wszechpolaków przebrała się za funkcjonariuszy ZOMO, i wyprowadziła ze spotkania innego Wszechpolaka, który zadał naczelnemu Wyborczej niewygodne pytanie. Prezes podlaskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej Marcin Zabłudowski powiedział, że działalność "Gazety Wyborczej" jest szkodliwa dla Polski i Polaków. Podał on, że m.in. oczernia się tam bohaterów narodowych jakimi są Żołnierze Niezłomni. W pewnej mierze tłumaczy to fakt iż brat naczelnego Wyborczej Stefan Michnik jest ścigany przez polskie prawo za zbrodnie popełnione na Niezłomnych.
Podczas odgrywania „teatru” przez młodych Wszechpolaków Adam Michnik mówił akurat o „współczesnych zagrożeniach demokracji w Polsce i na świecie”. Marcin Zabłudowski natomiast mówił, że happening podczas spotkania z Michnikiem zorganizowano, aby m.in. zaprotestować przeciwko stawaniu przez Gazetę Wyborczą i jej naczelnego w obronie rzekomej niewinności Lecha Wałęsy, który w świetle ujawnionych i potwierdzonych dokumentów był tajnym agentem SB.
Adam Białous