MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 7 kwietnia 2016

0
0
/

prawy.pl_images_nowe_stories_wiara_ewangeliaCzwartek - J 3, 31-36.

Jezus powiedział do Nikodema:

«Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.

Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży».

Oto słowo Pańskie.

I znów rozmowa z Nikodemem… i znów o zaufaniu. Jezus Chrystus jest bardzo cierpliwy. Właściwie wciąż niezmordowanie tłumaczy swym przyjaciołom – czyli nam, dlaczego warto Mu ufać. A przecież to nie podlega dyskusji! Przecież to jest oczywiste więc skąd u nas tyle dystansu do… Boga?

Bóg widzi wszystko od strony przyczyn i wszelkich możliwych skutków działań stworzeń. Dokładnie tak samo, jak ktoś, kto patrzy z wzniesienia na wiele dróg jednocześnie, po których poruszają się ludzie, którzy sami siebie nawzajem nie widzą.

Ten, który patrzy z najwyższego wzniesienia, widzi jednak dokładnie wszystkie możliwe drogi dookoła i kierunki obrane przez wędrowców. A zatem doskonale też wie, kto i jak może się spotkać na tych drogach! A do tego, jeśli Stwórcą owych dróg jest sam Bóg, to ma on moc przemieniać i nieustannie korygować kształty tych tras, które sami sobie życiowo budujemy, jeśli o to Go poprosimy, ufając Mu całkowicie, jako Jedynemu, widzącemu wszystkie możliwości ruchów wszystkich.

Kwestia odwieczna więc dla człowieka to nie sposób jego życiowej wędrówki, układanie dróg, czy wybory pomiędzy nimi. Co zrobić? W którą stronę iść? Wybrać tą opcję, czy tamtą? To nie jest podstawa poprowadzenia wydarzeń naszego życia. To wszystko jest drugorzędne!

Fundamentem jest zawsze tylko jedno – czy ufam Temu, który widzi przyczyny, trwanie i skutki każdego ludzkiego życia jednocześnie?

Jeśli widzi i jako Jedyny ma tę wiedzę, i kocha każdego nieskończenie, to jak można Mu nie ufać?

Co to jednak znaczy ufać Jemu we własnych wyborach? To nie jest abstrakcyjne myślenie. To bardzo konkretne działanie Ducha Świętego w konkretnych Darach. Duch Święty nie czeka bowiem na nasz nastrój odpowiedni, czy nie, do modlitwy z prośbą o pomoc. On zawsze jest w pełnej gotowości do udzielenia konkretnego i najpotrzebniejszego Daru w danej sekundzie! Czy to podczas kłótni małżeńskiej, czy podczas pracy, czy w kryzysie wiary, Dy człowiek przebudzony w środku nocy odczuwa lęk i trwogę… po prostu w każdej sekundzie!

Co to byłby za bóg, który by tak nie działał? To nie nasz bóg!

Nasz Bóg jak obiecuje, tak robi. A jak my sami psujemy sobie nasze życie, to Syn Boga za to oddaje Swoje Życie!

Skąd więc gniew Boży? Ha! To najlepszy dowód na to, że Bóg traktuje Ciebie i mnie poważnie! Bo nas kocha nieskończenie i jest z nami do końca szczery! Powiedz sam, gdy jakiś Twój przyjaciel, któremu wyrządziłeś krzywdę, od którego się odwróciłeś, udaje przy Tobie, że się nie gniewa i że nic się nie stało, choć się stało, to jest to jeszcze prawdziwa przyjaźń?

Różnica w przypadku doskonałej Miłości Boga jest taka, że On wszystkie nasze upadki przekracza tą Miłością i za wszystko oddaje Swego Syna, aby nas ratować. Jak możemy więc nie zaufać?

Fot. www.parafia.chrobierz.info

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną