
Chcieli procesu pokazowego dla nauczycielki za wzmiankę o Jezusie, aby zastraszyć innych chrześcijan i... ponieśli sromotną klęskę – druga część filmu „Bóg nie umarł” już w kinach.
„Bóg nie umarł 2” to pasjonująca opowieść o próbie odpowiedzi na najważniejsze pytania wyłącznie przy pomocy argumentów prawnych. Druga część filmu, który poruszył serca i sumienia ponad 140 tysięcy polskich widzów. W subiektywnym odczuciu autorki niniejszego tekstu jest ona zdecydowanie lepsza od części pierwszej – budzi więcej emocji, jest bardziej dramatyczna i wciągająca mimo z pozoru zupełnie prostej historii, którą opowiada.
Główna bohaterka, Grace, uczy historii w jednym z amerykańskich liceów. Kiedy podczas zajęć odpowiada na pytanie uczennicy wspominając przy tym działalność Jezusa Chrystusa, dyrekcja szkoły zarzuca jej złamanie przepisu o świeckości instytucji państwowej. W próbę zniszczenia nauczycielki angażują się natychmiast różne organizacje, dla których pokazowy proces Grace stanowi szansę na zastraszenie chrześcijan. Jednakże rozprawa, która miała być lekcją pokory dla ludzi wierzących przeradza się w niezwykłą dysputę o wolności sumienia, istnieniu Boga i jego obecności w przestrzeni publicznej.
„Bóg nie umarł 2” to poruszający i bardzo aktualny film, jako że chrześcijańskie społeczności na całym świecie, w tym również w Europie doświadczają licznych prześladowań w ramach coraz bardziej panoszącej się „tolerancji”. - Czuję wręcz, że chrześcijanie są lekceważeni i marginalizowani. Ludzie przewracają oczami, a powinni szanować tę religię tak, jak szanuje się inne – stwierdziła Melissa Joan Hart (odtwórczyni filmowej oskarżonej nauczycielki). I dodała: „Jestem chrześcijanką i często odczuwam, że gdybym wyznawała inną wiarę, napotykałabym na znacznie więcej szacunku”.
To film, który pokazuje, że nawet jeżeli w najtrudniejszych życiowych sytuacjach trudno dostrzec nam Boga, to nie oznacza, że nas opuścił, ale – jak zauważył jeden z filmowych bohaterów – Nauczyciel nigdy nie stoi nad uczniem, gdy ten ostatni pisze najważniejszy egzamin w swoim życiu...