
Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej prowadzi czynności sprawdzające w sprawie tragicznych wydarzeń, do jakich doszło ponad tydzień temu w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie, gdzie lekarze nie udzielili pomocy dziecku, któremu udało się przeżyć dwie aborcje.
Lek. Janina Barbachowska p.o. Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej nie chce jednak zdradzać szczegółów. „W odpowiedzi na pismo Pani redaktor informuję, iż trwają czynności sprawdzające w opisanej sprawie” napisała w mejlu skierowanym do redakcji portalu Prawy.pl.
Do zbrodni doszło na początku marca w szpitalu przy ul. Madalińskiego w Warszawie. Matka dziecka wraz z teściową przyjechały do Szpitala Świętej Rodziny ze szpitala Bielańskiego, aby dokonać aborcji.
Z informacji, do których dotarł portal Prawy.pl wynika, że tylko jedna położna zgodziła się uczestniczyć w procedurze i nie powołała się na klauzulę sumienia. Aborcja nie powiodła się i dziecko urodziło się żywe – około szcześciomiesięczny noworodek, ważący 700 gram umierał przez ponad godzinę w potwornych męczarniach.