
Kilkadziesiąt osób pikietowało wczoraj przed warszawskim Szpitalem Św. Rodziny w geście protestu wobec dokonywanych tam mordów na dzieciach nienarodzonych.
Protest zorganizowała Fundacja Pro Prawo do Życia, ale nie zabrakło na nim również Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia. Bezpośrednią przyczyną protestu było pozostawienie przez lekarzy dziecka, które przeżyło dwie aborcje, na śmierć w męczarniach, bez udzielenia mu niezbędnej pomocy, czy chociażby złagodzenia bólu.
Zgromadzeni spontanicznie odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
To nie pierwszy i nie ostatni taki protest. Obrońcy życia zapowiadają, że będą walczyli o to, aby wprowadzono w Polsce prawo całkowicie chroniące życie. Mówią, iż zdają sobie sprawę, iż nie będzie to zadanie łatwe, również ze względu na to, że aborcja jest w zasadzie wpisana w dopuszczalną w Polsce procedurę in vitro i często ofiarami aborterów padają dzieci z wadami wynikłymi z poczęcia w probówce. Niemniej nie zamierzają się poddać, dopóki nie osiągną celu.

Fot. Anna Wiejak