Znana aborterka bez pracy. Szpitale wycofują oferty
Już niedługo, bo 28 grudnia będziemy obchodzić Wspomnienie Świętych Młodzianków, czyli dzieci zamordowanych na rozkaz Heroda podczas tzw. Rzezi Niewiniątek. Dla obrońców życia to ważny dzień, w którym przypominają o potrzebie ochrony życia od poczęcia, jak również o działaniach współczesnych Herodów. Jeden z nich, Gizela Jagielska, pożegnała się ostatnio z pracą w szpitalu w Oleśnicy. Jak się okazuje, na kolejne stanowisko będzie musiała trochę poczekać.
Jak informowaliśmy na początku tygodnia, jeszcze kilka dni temu środowiska obrońców życia alarmowały, że Jagielska może znaleźć pracę w szpitalu w wielkopolskim Ostrzeszowie. Przed placówką odbyła się pikieta protestacyjna. Szybko nadeszły nowe informacje w tej sprawie.
Z tego, co wiem, organ założycielski albo jacyś inni politycy nie zgodzili się, abym tam pracowała - przyznała sama Gizela Jagielska.
Jak się okazuje, aborterka nie może liczyć na pracę także we Wrocławiu. "Gazeta Wyborcza" żali się, że być może nie znajdzie jej w żadnej publicznej placówce w Polsce. Gdzie wady?
Wczoraj w Ostrzeszowie miała miejsce pikieta @ratujzycie_pl_ przeciw aborcji. Mieszkańcy sprzeciwiali sie robieniu z ich szpitala nowego abortorium.
— Krzysztof Kasprzak (@kasprzak_k_) December 23, 2025
Dziś przychodzi info: Ostrzeszów wycofał ofertę, Gizela Jagielska nie poprowadzi też oddziału gin-poł w żadnej placówce we… pic.twitter.com/UEKFt6xo6a
Źródło: pch24.pl, x.com