Tusk pokazał prawdziwą twarz. Tak nie zachowuje się premier rządu

0
0
Tusk
Tusk / https://www.flickr.com/photos/platformaobywatelskarp/6168456359

W Sejmie padły słowa, które obnażyły więcej, niż Donald Tusk chciałby pokazać. Gdy Zbigniew Bogucki powiedział, że „chciałby mieć premiera polskiego rządu”, Tusk — zamiast odpowiedzieć merytorycznie — rzucił z mównicy: „Ale nie masz, chłopie”. I w tym jednym zdaniu zawarł całą swoją pogardę, pychę i polityczne oderwanie od odpowiedzialności.

To nie była riposta. To było publiczne pokazanie, że premier czuje się bezkarny.

W kraju, który nazywa się demokratycznym, takie zachowanie powinno wywołać czerwone światło. Bo szef rządu nie może pozwalać sobie na styl osiedlowej przepychanki, szczególnie wtedy, gdy stoi przed całym narodem i przemawia z najwyższej państwowej trybuny.

Tusk od lat buduje wizerunek człowieka Zachodu, europejskich standardów, kultury politycznej. Tymczasem w Sejmie zobaczyliśmy coś zupełnie innego — emocjonalny wybuch, brak szacunku i komunikację na poziomie memów, nie państwa.

Czy taki człowiek powinien kierować polskim rządem?

Coraz więcej osób mówi głośno: nie.

Premier, który reprezentuje kraj, nie może zachowywać się jak internetowy komentator. A jeżeli ktoś nie potrafi utrzymać nerwów i godności urzędu, to może czas zadać pytanie, które wisi w powietrzu:

Czy Donald Tusk naprawdę jest jeszcze premierem polskiego rządu — czy tylko politycznym performerem, który zgubił odpowiedzialność po drodze?

Jedno jest pewne:

Takie zachowania nie przystoją premierowi Rzeczypospolitej Polskiej. I niezależnie od politycznych sympatii, każdy powinien t

o jasno zobaczyć.

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną