Dwa ciała nad rzeką w Ryczywole. Wiadomo do kogo wykonano ostatni telefon!

W niedzielę nad rzeką Flintą w Ryczywole (Wielkopolskie) przypadkowy przechodzień dokonał makabrycznego odkrycia. Były to dwie martwe osoby - kobieta i mężczyzna.
Jak ustalono zmarli mieli po 57 lat i byli znajomymi. Na ich ciele nie znaleziono żadnych obrażeń, nie było to też samobójstwo. Początkowo więc przyczyna śmierci była zagadką.
Dopiero przeprowadzona sekcja zwłok ujawniła zaskakującą prawdę! Otóż para zmarła z wychłodzenia!
We wtorek odbyła się sekcja zwłok ofiar. Bezpośrednią przyczyną zgonu obu osób było wychłodzenie. Oboje mieli też choroby współistniejące m.in. marskość wątroby, wiemy, że mieli problem z alkoholem
- powiedziała w rozmowie z "Faktem" prok. Katarzyna Sill-Szułczyńska, prokurator rejonowa w Obornikach.
Na miejscu znaleźliśmy też alkohol, tam było go sporo, więc ten alkohol na pewno się do tego wszystkiego przyczynił. (...)
Widać, że doszło do nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, alkohol w połączeniu z taką pogodą spowodował takie konsekwencje
- dodała.
Tymczasem ustalono też, że tuż przed śmiercią kobieta wykonała dwa telefony. Pierwszy na numer 112, a drugi - konkretnie na policję! Połączenie było krótkie, a śledczy na razie nie ujawniają treści rozmowy.
Zabezpieczymy nagranie tej rozmowy, przesłuchamy, co dokładnie tam mówiła. Wiemy, że później było też drugie połączenie z policją, które trwało 17 sekund, ale z tej rozmowy niewiele wynikało. To wszystko będziemy teraz sprawdzać. To pomoże nam wyjaśnić tę sprawę
- zapewniła prok. Katarzyna Sill-Szułczyńska.
źródło: Fakt