BBC wprowadza cenzurę, której mają dość nawet liberałowie
Polityczna poprawność dawno już zjada własny ogon. Mody, które pojawią się w przestrzeni publicznej totalnie niszczą zdrowy rozsądek i obiektywne poczucie normalności. Tym razem angielska stacja BBC stwierdza, że należy ograniczyć używanie zwrotów takich jak "sweetheart" (kochanie, skarbie) oraz mate (kumpel, kolega) w przestrzeni medialnej bo ... prowadzą do molestowania.
Osoby o poglądach lewicowych i liberalnych, które utraciły zdrowy rozsądek na rzecz ideologii, mają powazne problemy, nie tylko natury psychicznej, ale i fizycznej. Bo okazuje się, że słysząc słowo "Skarbie" czy "kolego" odczuwają, że są molestowane.
Dlatego "w odpowiedzi na liczne skandale dotyczące niewłaściwego zachowania, BBC zdecydowało się na wprowadzenie nowych wytycznych dla swoich pracowników. Zakazano używania określeń takich jak "sweetheart" (skarbie) czy "mate" (kumpel), a także uruchomiono dodatkowe szkolenia z zakresu przeciwdziałania molestowaniu seksualnemu"
- czytamy na o2.pl.
Bycie pracownikiem BBC to już nie to co kiedyś, kiedy miało się poczucie że należy się do jednego z najbardziej opiniotwórczych środowisk medialnych na świecie. Dziś to wyrobnicy lewackiej, genderowej ideologii, która niszczy zdrowy rozsądek.
"Pracownicy BBC otrzymali zalecenie wypełniania tzw. screen skills passports, które mają na celu stworzenie bardziej przyjaznego i bezpiecznego środowiska pracy. W ramach tych działań wprowadzono także szkolenia dotyczące "mikroagresji", obejmujące m.in. komentarze na temat akcentu czy wyglądu, w tym kręconych włosów" -
czytamy na o2.pl.
Ale najbardziej orzykre jest to, że wśród owych pracowników są jeszcze tzw. normalsi, którzy muszą codziennie uważać na to, co ... mówią. Jedna z pracowinic zwierzyła się dziennikowi "The Sun": - Zdarzyło mi się, że zwrócono mi uwagę za nazwanie kogoś "hun" (skrót od honey, czyli kochanie). Od tego czasu staram się być bardzo ostrożna i wolę nic nie mówić. To już przesada - relacjonowała.
Lewacki zwrot kulturowy doprowadził nie tyle do absurdów ile do psychicznej paranoi wielu ludzi. Życie w takiej atmosferze, w takiej przestrzeni niewątpliwie prowadzi wszystkich na skraj przepaści. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mocodawcy dobrze o tym wiedzą.
Źródło: o2.pl
