Niecodzienna akcja strażaków! Ratowali ze studni ogromne zwierzę!

Straż Pożarna nie tylko gasi pożary, ale też często wzywana jest do innego rodzaju interwencji, zdarza się, że dotyczą one zwierząt.
I tak strażacy zdejmują koty z drzew czy innych wysokich obiektów, ratują zwierzęta, które zakleszczyły się w nietypowych miejscach (np. w kanalizacji, przewodach wentylacyjnych itp.), czy wyciągają zwierzaki, które wpadły do jakichś otworów.
Zazwyczaj chodzi o zwierzęta niewielkich lub średnich rozmiarów. Tym razem jednak chodziło okaz ważący kilkaset kilogramów. Jak się bowiem okazało do studni w miejscowości Szuminka wpadł piękny, czarny koń!
W tym przypadku wyciągnięcie zwierzęcia z pułapki, było bardzo skomplikowaną operacją nie wystarczyłaby, żeby strażak zszedł do studni i wyciągnął konia. Tu trzeba było częściowo rozebrać studnię i powiększyć wykop.
Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca oraz wykonaniu wykopu umożliwiającego częściową rozbiórkę studni i ułatwienie dostępu do zwierzęcia.
- informuje KP PSP we Włodawie.
Cała operacja trwała aż 8 godzin:
Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który czuwał nad stanem konia. Po sprawnym wydobyciu zwierzęcia ratownicy zasypali wykop i studnię. W działaniach brały udział zastępy z OSP Stawki i Różanka oraz zastęp z JRG Włodawa.
Dodali strażacy:
Całe przedsięwzięcie trwało ponad 8 godzin. Sukces nie byłby możliwy gdyby nie bezinteresowna pomoc właściciela koparki, który dobrowolnie użył własnego sprzętu do uratowania konia, za co szczególnie dziękujemy.
Z kolei internauci dziękowali strażakom, że uratowanie zwierzęcia oraz ich postawę.