„Skromne” życzonka głodujących nielegalnych imigrantów z Przemyśla (FELIETON)

0
0
straż graniczna
straż graniczna / flickr

Jedną z specyfik naszego kraju jest to, że najwięcej od niego dostają ci, którzy najmniej, a często w ogóle nic do niego nie włożyli. I dotyczy to nie tylko milionów Ukraińców, którzy nigdy nie odprowadzili nawet jednej składki na system opieki zdrowotnej, a są pierwsi do lekarza i operacji. To dotyczy także nielegalnych imigrantów z całego świata, którzy nic nie wnieśli, a żądania mają na poziomie naszych gości z Ukrainy.

Wspominałem ostatnio o tym, jak to biedni i wykluczeni nielegalni imigranci postanowili pokazać, jacy są biedni i wykluczeni i zrobili sobie protest głodowy w ośrodku dla uchodźców w Przemyślu:

https://prawy.pl/127619-Jak-nie-chca-to-niech-nie-jedza-kolejny-strajk-glodowy-nielegalnych-imigrantow-FELIETON

A dlaczego ci „biedni i wykluczeni” tak się wkurzyli, że postanowili zgłodnieć? Jedna z organizacji pomagania zagranicznym nierobom, dla niepoznaki nazywająca się „organizacją pomocy i praw uchodźców” postanowiła nam to przybliżyć. Poniżej przedstawiam magiczne postulaty naszych „gości” wraz z komentarzem (zachowano oryginalną pisownię — przyp. red.)

1. „Zaprzestanie słownej, psychicznej i fizycznej przemocy, w tym rażenia prądem, bicia ludzi i innych czynności”. Już widzę, jak ktoś nad nimi znęca. Ściemnianie jacy oni biedni, kiedy sami reprezentują o wiele wyższy poziom przemocy, niż Polacy. I kto, jak to, ale to raczej oni, a nie mundurówka stosują przemoc. I między sobą i wobec strażników oraz jak się ich wypuści wobec lokalnych kobiet, dzieci i starców.

2. „Traktowanie zatrzymanych z poszanowaniem godności, zaprzestanie używania numerów zamiast imion. Mamy imiona i nazwiska. Nie zgadzamy się, aby zwracano się do nas numerem — przypomina to nam praktyki stosowane w więzieniach”. Tylko czasami wasze imiona są nie do wymówienia przez Polaka. Poza tym czy oprócz imion macie jeszcze jakieś życzenia co do zaimków? Czy któryś Arab nie czuje się Arabką i nie chce, żeby zamiast Ahmed mówiono do niego Dalila?

3. „Zapewnienie więcej pracowników socjalnych i pielęgniarzy, którzy są w stanie się z nami komunikować. Potrzebne jest zatrudnienie osób, które znają przynajmniej język angielski”. Z tego co wiem to wy nieproszeni przyszwendaliście się do Polski i śmiecie stawiać żądania? A skąd weźmiemy pracowników socjalnych i pielęgniarzy znających arabski, bangla, kurdyjski i inne języki którymi się posługujecie? Chcecie coś załatwić to się nauczcie polskiego (ewentualnie ukraińskiego).

4. „Zapewnienie wystarczającej ilości produktów higienicznych”. I tak macie ich więcej, niż jest w polskich szpitalach, czy szkołach. W sumie lepiej od was mają tylko w więzieniach, więc nie narzekajcie, ponieważ nie macie na co.

5. Podniesienie kwoty na zakupy, 100 zł miesięcznie nie wystarcza na podstawowe potrzeby. Macie michę za darmo, środki czystości za darmo, ubrania za darmo, więc po co wam więcej kasy? Ja wiem, że fajki i alkohol kosztują, ale bez przesady, chcecie jarać, chlać (ewentualnie jeszcze ćpać i się seksić) to róbcie to za swoje pieniądze, a nie za moje i innych polskich podatników.

6. „Umożliwienie kupowania dodatkowych produktów żywnościowych. Przekazywanie nam całej zawartości paczek, które otrzymujemy, zaprzestanie wyrzucania przekazywanych nam produktów lub przechowywania ich w depozytach. Poprawa jakości i ilości dostępnego jedzenia”. Tutaj jestem zdania, że jak chcą sobie kupować za swoje dodatkowe żarcie, to niech sobie kupują. A co do „poprawy jakości i ilości dostępnego jedzenia” to proponuję, żeby zamienili się z pacjentami polskich szpitali. Wtedy znając ich „uchodźczą wrażliwość”

7. „Zapewnienie dostępu do mediów społecznościowych, nie tylko gmaila i youtuba. W dzisiejszych czasach, dostęp do telefonów z internetem jest niezbędny. Dla nas to często jedyna droga do komunikowania się z rodzinami w odległych miejscach, a blokowanie możliwości kontaktu to znęcanie się. Postulujemy również umożliwienie korzystania z komputerów 24h na dobę, a nie wyłącznie od 9 do 22 - tak jak to się teraz dzieje”. Co nasze słodziaczki nie chcą spać? Później będą zmęczeni. Człowiek musi spać, a przecież siedzenie po nocach szkodzi. Jednak jak widać nasi dzielni przybysze są tak nieodpowiedzialni, że sami nie potrafią się określić, co dla nich jest dobre, a co nie i chcą sobie psuć zdrowie siedzeniem po nocach. A że zachowują się jak duże dzieci, to trzeba ich traktować jak dzieci i powiedzieć „nu nu” i zabrać internet, bo sami się skrzywdzą.

 

Jak widać żądania są skromne i nasze misie – ptysie powinny wszystko dostać. W sumie to niewielkie koszty dla polskiego podatnika. A oni zasłużyli. Żartowałem. Uchodźcy do domu, albo przynajmniej do Niemiec.

 

Zdzisław Markowski

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną