Trybunał Konstytucyjny chciał z budżetu państwa 1 mln zł na trzydniową fetę!

0
0
/

Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, M. Graniecki szef Biura Trybunału Konstytucyjnego, prezentując projekt budżetu TK na 2016 r. prosił Sejm o 1 mln zł na trzydniowe obchody 30-lecia Trybunału [!!!].

 

Skąd tak duża suma na zaledwie trzydniową fetę? Otóż Graniecki uważa, że jedzenie powinno zostać podane na porcelanie, bo gdyby o to nie poproszono, to perliczki w porzeczkowym kremie podano by na plastikowych talerzach, tego zaś sędziowie bardziej się obawiali niż reakcji posłów i opinii publicznej na zbędne luksusy dla ich środowiska.

 

Graniecki wnioskował też o coroczną znaczącą podwyżkę wynagrodzeń sędziów TK, także tych w stanie spoczynku. Podwyżka ma być o ok. 700 zł, do wysokości ponad 23 tys. złotych [!]. Na tym jednak nie koniec.

 

- Jednocześnie Prezes TK, prosząc Sejm o duże środki finansowe, też 1 mln na trzydniowe wykwintne celebry, jak powszechnie wiadomo, arogancko odmawia stosowania się do polskiego prawa i Konstytucji, organizując rokosz wobec nowo wybranych w wyborach władz, oświadczając, że osobiście nie uznaje nowej ustawy o TK i nie będzie jej stosował, obrażając przy tym Sejm i posłów – zauważyła poseł Krystyna Pawłowicz, oburzona zachowaniem Granieckiego..

 

- Zapytany przeze mnie p. Graniecki, czy Trybunał, wnosząc o publiczne, bardzo duże środki będzie się stosował do prawa i nowej ustawy o TK, odpowiedział, że nie wie, i że nie jest uprawniony do odpowiedzi na takie pytanie – nie kryła irytacji.

 

- Uważam, że dopóki Prezes Rzepliński nie złoży w Sejmie oświadczenia, że podporządkuje się polskiemu prawu, ustawie o TK, projekt przedstawionego przez niego budżetu Trybunału na 2016 r. nie powinien być w ogóle przez Sejm rozpatrywany; Sejm nie może bowiem finansować działalności nielegalnej - skonstatowała.
Nie tylko sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, którzy i tak już zarabiają średnio prawie 20 tys. zł miesięcznie, domagają się podwyżek. Jeżeli Sejm zaakceptuje budżet sądów, wynagrodzenia pracowników tych instytucji wzrosną o 400 złotych.

 

- To nie jest dużo, zaległości są sześcioletnie – uważa prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego. - 230 spraw na sędziego to jest duża liczba – przekonywał, tłumacząc tym długi czas oczekiwania na orzecznie.

 

Sędzia NSA otrzymuje miesięcznie wynagrodzenie w postaci płacy zasadniczej z dodatkiem stażowym 18 500 zł, sędzia wojewódzki – 12 721 zł, a referendarz sądowy – 8200 złotych. Pozostali pracownicy otrzymują średnio nieco ponad 4 800 złotych.

 

Anna Wiejak


WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną