Będzie potężny wzrost nastrojów antyunijnych - dwie trzecie Polaków chce żeby za uchodźców zapłaciła Unia. Ta tego nie zrobi (FELIETON)
Prawie dwie trzecie Polaków uważa, że za pomoc uchodźcom powinna zapłacić Unia Europejska. Tylko, że ta tego nie zrobi, więc możemy liczyć na potężny wzrost nastrojów antyunijnych w Polsce. Co w dłuższej perspektywie ma pozytywne znaczenie dla Polski, kiedy jej obywatele wreszcie zrozumieją, że Unia nie jest żadną dobrą ciocią, która istnieje po to, żeby nam pomagać, tylko po to, żeby nas jeszcze bardziej doić. A liczyć możemy tylko i wyłącznie na siebie.
Na łamach dziennika „Rzeczypospolita” opublikowano wyniki badania sondażowego IBRIS, w którym respondentów zapytano, „kto powinien ponosić koszty utrzymania ukraińskich uchodźców w Polsce”? I tak według opublikowanych wyników – 61,4 procenta pytanych uważa, że za pomoc uchodźcom zapłacić powinna Unia Europejska. 26,7 procenta wskazuje rząd (a więc pieniądze z naszych podatków), 8,9 procenta osoby prywatne przyjmujące uciekinierów z Ukrainy, 0,2 procent obarczyłoby tym obowiązkiem samorządy (to również pieniądze z naszych podatków), a niespełna 4 procent nie wie, kto powinien wyłożyć pieniądze. Gdyby jednak w takiej właśnie proporcji rzeczywiście pomoc była finansowana, wyglądałoby to całkiem nienajgorzej, tymczasem możemy się spodziewać, że pieniądze wyłożą tylko i wyłącznie Polacy. W większości poprzez podatki na państwo, samorządowy i to co prywatnie, sami z własnej kieszeni wyciągnęliśmy, żeby nakarmić i zakwaterować uchodźców z Ukrainy. O tym, że pieniądze na pomoc powinna dać Unia, przekonanych jest 84 procent zwolenników obecnej władzy, wśród wyborców opozycji to 51 procent. Za pomoc Ukraińcom powinien zapłacić winny czyli Rosja, a także państwa które Rosję do wojny sfinansowały i uzbroiły – Niemcy i Francja. Tak się oczywiście nie stanie.
Unia ma to gdzieś
„Jak tylko będziemy mieć więcej wiedzy, gdzie ostatecznie uchodźcy się zatrzymają – obecnie przemieszczają się do różnych krajów – to wówczas zastanowimy się, jak pomóc w tej sytuacji, zwłaszcza tym krajom, które były bardziej dotknięte niż inne. Jeszcze jest na to za wcześnie” – mówił podczas posiedzenia PE komisarz do spraw budżetu Johannes Hahn. Co po prostu znaczy, że Unia nie chce wspierać uchodźców. A przynajmniej nie chce wspierać ich w Polsce. A przecież od 24 lutego do dzisiaj do Polski wjechało z Ukrainy ponad 2,5 mln osób. Tak przynajmniej wynika z informacji Straży Granicznej.
Zapowiedź wzrostu nastrojów antyunijnych
To wszystko prowadzi do tego, że będziemy mieli potężny wzrost nastrojów antyunijnych. Ponieważ Polacy zobaczą, że nikt, a zwłaszcza Unia im nie pomoże. Co więcej państwo polskie nie ma odwagi zawiesić w tych warunkach składki unijnej, ani opodatkować zachodnich korporacji, banków, sieci handlowych i koncernów. Dlatego mamy wzrost inflacji i narastającą biedę. Ponieważ dobrze już było.
Piotr Stępień
Źródło: Piotr Stępień
