HIT! Marianna Schreiber nową elitą Nowoczesnej? Zyskała poparcie Ryszarda Petru!

Marianna Schreiber jest żoną Łukasza Schreibera, posła PiS i szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów. Sama zdobyła sławę z powodu udziału w TVN-owskim programie „Top Model”. Stała się celebrytką godnych naszych czasów.

W mediach społecznościowych chwali się swoim życiem prywatnym i rodzinnym oraz poglądami na sprawy społeczne i polityczne. Ciepło wypowiada się o LGBT, wspiera postępackie postulaty neofeministek, potocznie w wielkich mediach mylnie nazywane „prawami kobiet”. To swoją drogą ciekawe, że kobieta odstawia istną manianę szkodząc wizerunowi męża i zyskuje na tym, ale ojtam ojtam.

Ale Marianna Schreiber nie spoczywa na laurach. Jak ustalił „Onet”, celebrytka postanowiła na poważnie wejść do polityki. No może nie do końca na poważnie, ale na pewno formalnie. Schreiber bowiem złożyła wniosek o przyjęcie do partii politycznej. I to nie byle jakiej, bo do Nowoczesnej.

– Pierwsze powinny się o tym dowiedzieć osoby, które mi kibicują, obserwują, trzymają kciuki i podnoszą na duchu – powiedziała Marianna Schreiber.- Myślę, że widać po moich działaniach i aktywistycznych wystąpieniach, że zależy mi, aby coś zmienić. Wiem, że większe szanse na to będę miała nie jako celebrytka, jak mnie wszyscy postrzegają, tylko jako członek klubu, z którym się utożsamiam – dodała.

Co ciekawe, nie chciała odpowiedzieć na pytanie, jak na jej plany zareagował jej mąż. Wspomniała tylko, że nie chce „w żaden sposób zaszkodzić mężowi i nam prywatnie”.

Wniosek do Nowoczesnej jeszcze nie został rozpatrzony. Niemniej Marianna Schreiber jest najwyraźniej bohaterką, jakiej partia potrzebuje. W ciepłych słowach wypowiadał się o niej przewodniczący koła powiatowego partii w Mińsku Mazowieckim Jerzy Mróz.

– Uważam, że to bardzo wartościowa osoba z ogromnym potencjałem, której przede wszystkim chce pracować i działać. Widać, że ma te same poglądy polityczne, co my, jest liberałką – wyznał Mróz.

Ale to wciąż mało. Marianna Schreiber zdobyła bowiem poparcie samego Ryszarda Petru – założyciela partii, który niedawno do Nowoczesnej wrócił, by służyć jej jako doradca swoją wiedzą, erudycją i doświadczeniem.

Jestem pozytywnie nastawiony. Natomiast nie ja podejmuje decyzje. Jestem tylko szeregowym członkiem. Założyłem tę partie, ale w tym momencie są ciałą statutowe. Ważne, aby w danej partii mieć podobne poglądy, wolnościowo-gospodarcze i wolnościowo-światopoglądowe – powiedział Petru zapytany przez samą Schreiber, czy miałaby szansę na karierę w partii Nowoczesna.

– Nie znam tak dokładnie pani, natomiast uważam, że jak najbardziej jestem za. Natomiast nie ja decyduję – dodał Petru.

No cóż, jaka partia, takie elity. W końcu ktoś je wybiera, prawda?

Dominik Cwikła
 

Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube