SKANDALICZNE słowa wiceministra! Kraska MARZY o WIECZNYCH RESTRYKCJACH? „Pewne nawyki na dłuższy czas powinny zostać”

0
0
/ Pixabay/ Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej/CC BY-SA 3.0 pl/Wiki (kolaż)

Gdy świat coraz bardziej próbuje się przestawić na normalne tory, a w kolejnych państwach obywatele walczą z władzą fundującą kolejne wielkohisteryczne restrykcje, wiceminister pandemii Waldemar Kraska zadeklarował, że – jego zdaniem – „pewne nawyki, pewne zasady, do których już jesteśmy przyzwyczajeni, czyli dystans, dezynfekcja, maseczka, to powinno z nami zostać, może nie na zawsze, ale na pewno na dłuższy okres czasu”.

W wielu już państwach Zachodu odbyły lub nadal trwają manifestacje pod hasłem Konwój Wolności. Choć zaczęło się od Ottawy, to manifestacje ludzi gotowych zaryzykować wiele lub wszystko dla swojej wolności rozszerzyły się na inne miasta Kanady, a także do innych państw. Obecnie manifestacje miały miejsce w Nowej Zelandii, Australii, Francji, a nawet w Niderlandach. Więcej o tej ostatniej można przeczytać TUTAJ.

 

W Polsce próbowano również organizować podobną manifestację, ale jedyne zapowiedzi Konwoju Wolności robiła grupa pod przewodnictwem osoby uchodzącej za prowokatora. Organizator manifestacji dał się wcześniej poznać jako covidianin.

 

Jednakże generalny kierunek jest wyraźny – Wielka Histeria wkrótce się skończy. Dobrowolnie albo poprzez tzw. demokrację bezpośrednią, tzn. wykopanie polityków z ich siedzib.

 

Mimo tego w Polsce wciąż władza niechętnie wspomina o końcu. Raz wspomniał o tym minister pandemii Adam Niedzielski, jednak krótko potem na konferencji prostował swoje słowa. Także premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że decyzje o zakończeniu Wielkiej Histerii „jeszcze nie zapadały”.

 

Teraz zaś głos zabrał wiceminister pandemii Waldemar Kraska. Covidiański urzędnik w Polskim Radiu wyznał, że marzy mu się jeszcze „przez dłuższy czas” trwanie restrykcji lub przestrzeganie sanitaryzmu.

 

Pewne nawyki, pewne zasady, do których już jesteśmy przyzwyczajeni, czyli dystans, dezynfekcja, maseczka, to powinno z nami zostać, może nie na zawsze, ale na pewno na dłuższy okres czasu – powiedział wiceminister pandemii. Kraska dodał nawet że po dwóch latach rzekomo „takie działania są skuteczne i takich podstawowych zasad należy przestrzegać”!

 

Koronawirus tak łatwo nie odejdzie z naszej codzienności, więc chyba musimy się nauczyć z nim na co dzień żyć – kontynuował wiceminister Kraska.

 

Następnie przytoczył prognozy resortu, według których na początku lub w połowie przyszłego miesiąca pozytywnych wyników ma być mniej.

 

Naturalny przebieg pandemii będzie w tej chwili taki, że tych przepadków będzie coraz mniej – przepowiedział i dodał, że dotyczy to również hospitalizacji.

 

Tu należy podkreślić, że wypowiedzi wiceministra są niesamowicie oderwane od rzeczywistości. Nawet minister pandemii Adam Niedzielski ostatnio ogłaszał spadki. Z kolei liczba hospitalizacji o ile niemal od początku Wielkiej Histerii jest niższa, niż w poprzednich latach – z powodu wyłączenia części szpitali czy oddziałów na użytek oddziałów covidowych, które w zdecydowanej większości świeciły pustkami – o tyle w ostatnim czasie staje się coraz niższa. Tymczasem Kraska mówi, jakby teraz trwało jakieś masowe wymieranie.

 

Przypomniał następnie, że w okresie wiosny tzw. fale koronawirusa zawsze wyhamowywały, co nie jest swoją drogą niczym odkrywczym. W kontekście jesieni z kolei zagroził, że tzw. pandemia znowu może wrócić.

 

Trudno wyrokować, co będzie na jesieni, czy będzie nowy mutant – ocenił Kraska.

 

 

 

 

Dominik Cwikła
 

Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube

 


 

 

 

Źródło: polskieradio24.pl / prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną