ZABIŁ po pijaku rodziców Sebastianka! "Nie przyznaje się do winy"

Pijany kierowca, który w Stalowej Woli spowodował śmierć rodziców trojga dzieci usłyszał w poniedziałek zarzuty. 37-latkowi grozi 12 lat więzienia. Nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. W jego krwi znajdowało się 1,6 promila alkoholu - powiedział polsatnews.pl prokurator Adam Cierpiatka.
Do tragicznego wypadku doszło ok. godz. 15 na drodze woj. nr 871 w Stalowej Woli. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-letni mężczyzna kierujący Audi S7 prawdopodobnie w trakcie wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka Audi A4, którym podróżowały trzy osoby: 37-letnia kobieta, 39-letni mężczyzna i ich dziecko - 2,5 roczny chłopiec.
Audi A4 jechało małżeństwo z trzyletnim dzieckiem. 37-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna zginęli na miejscu. Chłopcu nic się nie stało, trafił do szpitala na profilaktyczne badania. Nie był jedynym dzieckiem pary, rodzice osierocili jeszcze dwoje dzieci.
Źródło: Polsat News