To już schizma? Niemieccy księża i pracownicy parafialni występują przeciwko Watykanowi

Niemieccy księża i pracownicy parafialni wystąpili przeciwko Watykanowi, udzielając błogosławieństw parom jednopłciowym.
PRZECIW WATYKANOWI
Organizatorzy zorganizowali dzień protestu 10 maja w odpowiedzi na niedawną deklarację Watykanu, że Kościół nie ma uprawnień do błogosławienia związków osób tej samej płci.
Ceremonie, znane jako "Segnungsgottesdienste für Liebende", czyli "nabożeństwa błogosławieństwa dla zakochanych", były promowane przy użyciu hashtagu "#liebegewinnt" ("miłość zwycięża"). Organizatorzy powiedzieli, że uroczystości są otwarte dla wszystkich par, w tym - i w szczególności - dla par tej samej płci.
CNA Deutsch, niemieckojęzyczny partner informacyjny CNA, poinformował, że ceremonie odbyły się w około 80 miastach w Niemczech, a także w Zurychu, największym mieście Szwajcarii.
Jednakże trudno jest obliczyć dokładną liczbę nabożeństw błogosławieństwa.
W bawarskim mieście Wurzburg - ale także w innych miejscowościach, takich jak Akwizgran, Berlin, Frankfurt, Moguncja i Kolonia - odbywało się jednocześnie wiele "nabożeństw".
AUGUSTIANIE I KAPUCYNI NIEPOSÅUSZNI PAPIEŻOWI
W kościele augustiańów, niedaleko katedry w Wurzburgu, zgromadziło się prawie 130 uczestników.
Jak donoszą obserwatorzy z Kolonii, Monachium i Wurzburga, w wielu miejscach w profanacyjnych uroczystościach udział‚ brała niewielka liczba zainteresowanych.
W Kolonii jeden z uczestników relacjonuje, że w kaplicy miejscowej katolickiej wspólnoty uniwersyteckiej pobłogosławiono w sumie sześć par, a obecne były 23 osoby.
W wielu miejscach na zakończenie nabożeństwa udzielano ogólnego błogosławieństwa, które jednak wyraźnie obejmowało pary homoseksualne i ich związki. W niektórych przypadkach po ceremonii udzielano indywidualnego błogosławieństwa.
Jak podają organizatorzy nabożeństwa w kościele Liebfrauenkirche we Frankfurcie, "pod koniec mszy (...) bracia kapucyni byli do dyspozycji wszystkich par, aby udzielić im osobistego błogosławieństwa".
Kościół‚ ten, poświęcony Maryi, należy do diecezji Limburg, której przewodniczy biskup Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich.
W kościele augustianów w Wurzburgu również wszystkie pary - w tym wyraźnie pary tej samej płci - zostały zaproszone do "przyjęcia i otrzymania" indywidualnego błogosławieństwa w kuluarach, po nabożeństwie.
POLITYCZNY HAPPENING I PIOSENKA HOMOSEKSUALISTY
Porządek nabożeństwa różni się w zależności od miejsca. Uczestnik, który brał‚ udział‚ w ceremonii błogosławieństwa w Kolonii powiedział‚ CNA Deutsch, że ceremonia była jak "wydarzenie polityczne". Wydarzenie prowadziła kobieta-duszpasterz w szatach liturgicznych, która wcześniej wyjaśniła, że zrezygnowała już ze służy kościelnej.
Po kilku politycznych wypowiedziach odczytano na głos Ewangelię, a następnie wygłoszono przemówienie. Na koniec odegrano utwór "Imagine" Johna Lennona.
W kościele uniwersyteckim w Wurzburgu organizator mówił o "gniewie i smutku", który zapanował po interwencji Watykanu. W sanktuarium ustawiono tymczasową "ścianę" i poproszono uczestników, aby zapisali "wszystko, co ich denerwuje" i umieścili to na prowizorycznej ściance.
Kościół‚ nie powinien zajmować się definiowaniem, czym jest miłość - skomentował‚ organizator słowami: "Miłość nie jest grzechem, wszyscy jesteś my błogosławieni, fundamentalnie. Budujmy na tym".
W tym samym czasie, w pobliskim kościele augustianów, ksiądz podkreślił że Boże błogosławieństwo należy do "wszystkich ludzi". - Nie możemy pomóc, ale możemy błogosławić - kontynuował‚ kapłan, dodając, że ci, którzy błogosławili związki partnerskie osób tej samej płci, postępowali zgodnie ze swoim sumieniem.
SPRZECIW BYŁ I BĘDZIE!
Wurzburski duszpasterz studentów ks. Burkard Hose potwierdził‚ w swoim przemówieniu podczas ceremonii błogosławieństwa, że w przeszłości wiele osób zostało pobłogosławionych "w tajemnicy". - Będziemy to robić nadal - powiedział, dodając: "Kościół‚ nie ma władzy, by powstrzymać błogosławieństwa".
Niektóre błogosławieństwa miały miejsce przed 10 maja. Media diecezjalne podały, że 7 maja w mieście Geldern, w Nadrenii Północnej-Westfalii, dwóch katolickich księży udzieliło błogosławieństwa 35 parom przed ołtarzem przykrytym tęczową flagą.
Kongregacja Nauki Wiary wydała oświadczenie. 15 marca w dokumencie znanym jako Responsum ad dubium (odpowiedź na pytanie): "Czy Kościół ma prawo udzielać błogosławieństwa związkom osób tej samej płci?" odpowiedziała: "Nie".
Kongregacja przedstawiła swoje rozumowanie w nocie wyjaśniającej i towarzyszącym jej komentarzu.
200 TEOLOGÓW NIEMIECKICH PRZECIW PAPIEŻOWI
Oświadczenie Watykanu, wydane za zgodą papieża Franciszka, wywołało protesty w niemieckim Kościele. Kilku biskupów wyraziło poparcie dla błogosławieństw par tej samej płci, kościoły wywiesiły flagi dumy LGBT, a grupa ponad 200 profesorów teologii podpisała oświadczenie krytykujące Watykan.
Odwet skłonił biskupów z innych krajów do wyrażenia obaw, że niemiecki Kościół zmierza ku schizmie. Byli wśród nich angielski biskup Philip Egan, australijski kardynał George Pell i włoski kardynał Camillo Ruini.
Kardynał Joseph Zen, były biskup Hong Kongu, dołączył swoje nazwisko do apelu wystosowanego w Portugalii, w którym prosi Rzym o podjęcie działań mających na celu powstrzymanie "schizmy" w Niemczech.
Niemieccy katolicy również skrytykowali dzień błogosławieństw. Grupa "Maria 1.0" wezwała biskupów tego kraju do zjednoczenia się z Rzymem w obliczu protestów.
Helmut Hoping, profesor teologii dogmatycznej na Uniwersytecie we Freiburgu, powiedział agencji CNA Deutsch, że niektórzy księża udzielający błogosławieństw "otwarcie opowiadają się również za otwarciem sakramentu małżeństwa dla par tej samej płci w najbliższej przyszłości".
Teolog mówił również o "tendencjach schizmatyckich" w Kościele w Niemczech.
- W kilku dziedzinach doktryny i dyscypliny kościelnej zrywana jest komunia z papieżem, na przykład gdy księża naruszają wyraźne "NIE" Kongregacji Nauki Wiary dla błogosławieństw par tej samej płci, które zostało opublikowane za zgodą papieża, i gdy biskupi z góry deklarują, że wielkodusznie to tolerują lub uznają takie błogosławieństwa za teologicznie możliwe i duszpastersko konieczne - powiedział.
Ks. Gero Weishaupt, wikariusz sądowy w archidiecezji kolońskiej i badacz prawa kanonicznego, zauważył w wywiadzie dla CNA Deutsch, że były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller i inni teologowie od pewnego czasu ostrzegali przed możliwą schizmą w Niemczech.
- I można zadać sobie pytanie, czy nie jest to już w sposób ukryty realizowane - skomentował ks. Weishaupt.
Kilku niemieckich biskupów opowiedziało się wcześniej za błogosławieństwem dla związków homoseksualnych, w tym Georg Bätzing (Limburg), Franz-Josef Overbeck (Essen), Helmut Dieser (Aachen), Reinhard Marx (Monachium i Freising), Franz-Josef Bode (Osnabrück), Peter Kohlgraf (Mainz) i Heinrich Timmerevers (Dresden-Meissen).
CNA Deutsch podała, że biskup diecezji Essen oświadczył w kwietniowym wywiadzie: "Nie zawieszę księdza w mojej diecezji ani nie nałożę na niego innych kar kościelnych" - jeżli duchowny pobłogosławi pary tej samej płci.
Diecezja Essen była niedawno gospodarzem wydarzenia, podczas którego zadeklarowano, że błogosławieństwa osób tej samej płci są kwestią "nie czy, ale jak?".
Jednak inni niemieccy biskupi z zadowoleniem przyjęli interwencję Kongregacji NAuki Wiary. Wśród nich są Rainer Maria Woelki (Kolonia), Stephan Burger (Freiburg), Ulrich Neymeyr (Erfurt), Gregor Maria Hanke (Eichstätt), Wolfgang Ipolt (Görlitz), Stefan Oster (Passau) i Rudolf Voderholzer (Regensburg).
Biskup Bätzing, wybrany na przewodniczącego Konferencji Biskupów Niemieckich w 2020 roku, powiedział w zeszłym miesiącu, że protest nie był "dobrym znakiem".
Dodał, że nabożeństwa z błogosławieństwem "nie nadają sią jako instrument dla kościelno-politycznych demonstracji lub akcji protestacyjnych".
W wywiadzie z 6 maja dla ACI Stampa, włoskojęzycznego partnera informacyjnego CNA, 60-letni biskup podkreślał, że Kościół w Niemczech pozostaje blisko Rzymu, pomimo napięć dotyczących błogosławieństw osób tej samej płci, Komunii dla protestantów i "drogi synodalnej" w tym kraju.
- Jest absolutnie jasne, że są sprawy, które możemy omawiać tylko na poziomie Kościoła powszechnego. Z Niemiec wniesiemy swój wkład poprzez przedstawienie naszych refleksji - powiedział.
- Chciałbym jednak odrzucić wielokrotnie używane oskarżenie o to, że jesteśmy schizmatykami lub że chcemy odłączyć się jako niemiecki Kościół narodowy od Rzymu. Nasza więź z Rzymem i Ojcem Świętym jest bardzo ścisła - dodał.
Fakty nie potwierdzają słów przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec.
Łukasz Kopczyk
Źródło: CatholicNewsAgency.com