Niektóre amerykańskie stany kończą z bezsensowną polityką "antycovidową"

0
0
/ Fot. Pixabay

Większość krajów na świecie kontynuuje bezsensowną antycovidową politykę, choć przynosi ona tylko katastrofalne efekty – setki milionów ludzi znalazło się w skrajnej nędzy i głoduje, w wielu krajach zniszczona została gospodarka, własność wpędzonych przez władze w nędzę przejmują globalne korporacje, miliardom ludzi odebrano wolność (w tym wolność słowa czy wolność wyznania).

Wbrew zapowiedziom rządzących ich bezsensowna polityka nie uratowała nikomu życia. W wielu krajach likwidacja dostępu do służby zdrowia i nędza doprowadziły do kilkudziesięciokrotnie większej liczby zgonów, niż tej jaka byłyby efektem Covid, gdyby władze nie prowadziły swojej bezsensownej polityki.

Po roku niszczenia naszego świata z bezsensownej polityki wycofuje się część lokalnych władz w USA. Opisała to w artykule „Analizowanie polityki covidowej: Floryda vs Kalifornia" Natalia Dueholm korespondentka „Najwyższego Czasu" z USA.

Przykładem bezsensownej walki z Covid jest porównanie dwóch amerykańskich stanów: rządzonej przez republikanów Florydy, która nie wprowadziła bezsensownych ograniczeń oraz rządzonej przez lewicowych demokratów Kalifornii, która wprowadziła bezsensowne ograniczenia.

Według Natalii Dueholm „pomimo diametralnie innych podejść do pandemii oba stany osiągnęły prawie identyczny rezultat". - W Kalifornii z 39,1 mln mieszkańców [czyli więcej niż obywateli Polski] gubernatorem jest Gavin Newsom z Partii Demokratycznej, a na Florydzie, gdzie mieszka 20,6 mln ludzi, Ron DeSantis, Republikanin - czytamy.

Rzekomo na Covid (czyli realnie na inne choroby przy stwierdzeniu Covid testem PCR) w Kalifornii „zmarło 54 314 osób, a na Florydzie 31 683". Jak przypomina amerykańska korespondentka „Najwyższego Czasu", „po roku od ogłoszenia shutdownu maski nadal są w Kalifornii obowiązkowe, restauracje serwujące posiłki wewnątrz budynku nie mogą funkcjonować bez ograniczeń, a Disneyland jest ciągle zamknięty". - W przeciwieństwie do Kalifornii Floryda nie ma restrykcji wprowadzonych na poziomie całego stanu. Co więcej, [gubernator Florydy] DeSantis zakazał lokalnym włodarzom nakładania mandatów na ludzi, którzy odmówią noszenia masek (lokalne władze miast, zwłaszcza tych dużych, wprowadzały bowiem swoje własne nakazy noszenia masek). Disney World jest na Florydzie otwarty od lipca 2020 roku - czytamy.

Floryda mimo braku "antycovidowej" polityki radzi sobie o wiele lepiej niż reszta Kalifornia z restrykcjami. Na Florydzie, odmiennie od Kalifornii, dobrze się dzieje, bo „zarówno szkoły, jak i biznesy są tam otwarte". - Stopa bezrobocia jest niższa niż średnia krajowa i znacznie niższa niż w Kalifornii - podkreśliła Dueholm.

Brak bezsensownej polityki "antycovidowej" nie jest zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców Florydy - „według danych rządowych agencji Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control and Prevention), zarówno Kalifornia, jak i Floryda mają zbliżoną liczbę przypadków zachorowań na 100 tys. mieszkańców (ok. 8900). Oba stany osiągnęły prawie identyczne miejsce, jeśli chodzi o liczbę zgonów: Floryda miejsce 27., a Kalifornia 28.".

Na korzyść skuteczności braku bezsensownej polityki "antycovidowej" działa też to, że „Floryda ma jedną z najstarszych populacji w kraju". - Kalifornia nie jest nawet w pierwszej dziesiątce. 20,5% ludzi na Florydzie ma co najmniej 65 lat, a 9,2% ponad 75 lat (mediana wieku wynosi tam 42,2 lat). Taki przekrój demograficzny mógłby sugerować, że covidowa śmiertelność wśród mieszkańców Florydy mogłaby być dużo wyższa niż w Kalifornii - czytamy. Dzięki brakowi bezsensownej polityki "antycovidowej" „takie zjawisko nie wystąpiło".

 

Jan Bodakowski

Źródło: Najwyższy Czas

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną