Murzyńska tolerancja, czyli czarny rasizm w praktyce (FELIETON)

0
0
Jay Versace
Jay Versace / Fot. Twitter

Typ ze zdjęcia to niejaki Jay Versace. Spełnia wszelkie normy politpoprawności, ponieważ po pierwsze jest czarny, po drugie identyfikuje się jako gej (brakuje tylko, żeby tylko zmienił religię na judaizm i się ogłosił, jako homo-czarny Żyd wieczny tułacz). Szczawik ma 23 lata, ale wszelkiej maści facebooki, instagramy i tiktoki zrobiły go jedną z internetowych „gwiazdek” i „autorytetów”. Bez ich pomocy raczej nie miałby miliona siedmiuset tysięcy odbiorców na Facebooku i grubo ponad cztery miliony ludzi obserwujących go na Instagramie. A sporo z rozmaitych kretynów wpatrzonych w niego, jak w obrazek z podziwem spija każde słowo z jego ust.

Bowiem w wywiadzie dla gejowskiego portalu stwierdził: "Niektórzy ludzie nie są pewni co powinni mówić albo jak postępować, więc zaglądają na Twittera, żeby zobaczyć co mówią inni. Więc jeśli mam coś do powiedzenia na jakiś temat, to jako czarny człowiek jestem szczególnie zobowiązany żeby się wypowiedzieć". A więc jest świadomy, że ma pewien wpływ medialny na kształtowanie opinii różnych idiotów, bez wzorca, którzy za wzór postawili sobie jego.

Murzyn pederasta to jest to, czego potrzebują me(n)dia

Oczywiście sam by tego sukcesu medialnego nie osiągnął. Jest on kolejnym produktem medialnym świata politycznej poprawności promującej murzynów i homosiów. Typ dostał nawet jakiś program telewizyjny! Pisały o nim magazyn Vogue, Vice, New Yorker,  a wywiad przeprowadził z nim magazyn Rolling Stone. Ma wspólne zdjęcia z legendarnym koszykarzem NBA, Shaqiem O'Nealem. Występuje też w komercyjnych filmikach marki Reebok, czy wziął udział w nagrywaniu jakiejś płyty hiphopowej.

Zdeklarowany czarny naziol

Ten zapatrzony w siebie rasistowski gnojek (tak – rasistowski, ponieważ można być czarnym i nienawidzić białych mających ich za gów...o. I jest to rasizm w najczystszej postaci) w jednym ze swoich wpisów stwierdził: "Proszę, jeśli piszecie: biali, to przestańcie nazywać ich ludźmi. Zacznijmy odczłowieczać ten gatunek”. Ciekawe, co by się działo, gdyby jakiś białas coś takiego napisał o czarnych, albo Żydach? Już słyszę to medialne wycie rozmaitych CNN-ów, TVN-ów i Żydowskich Lig Walki z Rasizmem. Jednak kiedy działa to w drugą stronę to żadne z tych mediów nawet mordy nie otworzy.

Twitterowe kółko adoracji czarnych nazioli

Pomysł się bardzo spodobał obserwującej go afro-pedalskiej „społeczności”. I poleciały komentarze: "Tak, natychmiast", "Zgadzam się", "Może nazywajmy ich zwierzętami?", "To byłoby obraźliwe dla zwierząt", "Nazywajmy ich białymi przedmiotami" – stwierdziła  20-letnia Murzynka.

Łącznie wpis, na koncie obserwowanym przez ponad półtora miliona ludzi, polubiło prawie osiem i pół tysiąca ludzi, a udostępniło go 1172 twitterowiczów. I to jakoś nie naruszyło standardów Twittera. Przez miesiąc te afronazistowskie wywody z d...py sobie spokojnie wisiały, do momentu, kiedy jeden z konserwatywnych twitterowiczów udostępnił jego wpis i próbował nagłośnić sprawę. Wtedy nasz murzynek go usunął i uznał, że jest po sprawie.

Ciekawe, co by się działo, gdyby jakiś białas ogłosił, że Murzyni to nie ludzie, tylko czarne przedmioty? Wycie demoliberalnych mediów byłoby słychać w okolicach Marsa. Jednak, gdy kolejny czarny homonaziol, których w Ameryce jest na pęczki nawołuje od odczłowieczania białasów, to nawet pies z kulawą nogą się tym nie zainteresuje. Gdyby to zrobił biały, to pomimo „wolności słowa” mógłby za to siedzieć. Za to czarnemu pederaście rasiście nawet jeden kręcony włosek z kędzierzawej główki nie spadnie.

 

Piotr Stępień

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną