Kuźniar już dawno osiągnął dno, a teraz puka od spodu (FELIETON)

0
0
/ fot. Ralf Lotys (Sicherlich)/CC BY 4.0/Wikimedia Commons/prnt scrn Twitter (kolaż)

Jaką trzeba być skończoną kanalią, żeby niepełnosprawne dzieci nazywać „karykaturami człowieka”? I jaką trzeba mieć empatię, a w zasadzie jej brak? Na poziomie podłego gnojka, czy gestapowca wykonującego zastrzyki z fenolu niepełnosprawnym fizycznie i umysłowo? Piszę oczywiście o Jarosławie Kuźniarze i jego publicznym wpisie na Twitterze. Cóż jaka stacja, taki „dziennikarz”.

„Szanowna rzeczniczko @MS_GOV_PL te Narodowe Płakalnie dla matek, które zmusiliście do urodzenia karykatur człowieka będą w każdym województwie, mieście, gminie czy tylko przy resorcie niesprawiedliwości? #wyroknakobiety” – napisał pod osłoną nocy (i nie wątpliwie pod wpływem jakiś substancji psychoaktywnych) na swoim Twitterze gwiazdorek TVN-u. Po czym tchórzliwie ograniczył dostęp do swojego konta internautom. Tak, to ten sam typ, który niedawno nawoływał do „wolnych mediów”.

Internauci wyrzucają mu brak empatii i brak wiedzy na temat hospicjów perinatalnych. - Panie Redaktorze @JaroslawKuzniar, na miano „karykatury człowieka” zasługuje nie niemowlę z niedoskonałym ciałem, ale -to nie uwaga do Pana ale uwaga ogólna- raczej dorosły, który nie rozwinął w sobie władz, które uważamy za specyficznie ludzkie, takich jak rozum, wola i sumienie - stwierdził Krzysztof Bosak. Inni internauci pisali: „Karykatur człowieka… To jest po prostu genialnie, jak wiele dowiadujemy się w ostatnim czasie o prawdzywej twarzy „elitach” III RP”, albo „nie komentuję wypowiedzi rzeczniczki ale nazywanie pogardliwie hospicjów preinatalnych „płakalniami” a jeszcze bardziej mówienie o dzieciach z wadami jako karykaturach człowieka to kolego dziennikarzu nie uchodzi. Proszę poczytać czym są te hospicja”.

Moim zdaniem jednak są nazbyt łagodni wobec typa o mentalności łączącej osobowość żula i enkawudzisty w jedno. Cóż, cytując pewien polski film, można stwierdzić jedynie: „nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie. Pan się nie kwalifikuje nawet do sądu dla ludożerców, buszmenie! W moich oczach jest pan nędznym gadem omyłkowo tylko nazywanym człowiekiem, panie... niech pan stąd wyjdzie, bo ja nie mogę na pana patrzeć, bydlaku”. Adresowane było to do niejakiego von Nogaja, ale pasuje jak ulał do Kuźniara.

Ten medialny gnojek (bo trudno go inaczej nazwać) wykazuje cechy skrajnego zbydlęcenia. Gdyby ktoś się tak wypowiedział jak on o pederastach, transwestytach, czy Żydach, medialny klangor (zwłaszcza ze strony jego rodzimej stacji) wzniósłby się pod niebiosa. Tymczasem o niepełnosprawnych, polskich dzieciach jak widać nie tylko można, ale trzeba się tak wypowiadać. Jest to w dobrym tonie na g**nosalonie. Przypomnę tylko występ innej przedstawicielki „światłej elity” żydowskiego pochodzenia, niejaka Kazimiera Szczuka w 2006 roku w programie innej gwiazdy TVN-u (choć wówczas na antenie Polsatu) Kuby Wojewódzkiego, w którym nazwała autorkę audycji Radia Maryja Magdalenę Buczek „starą dziewczynką” i parodiowała jej sposób modlitwy. Ten sam rodzaj empatii.

Jak napisałem, jaka stacja taki „dziennikarz”. W sumie żydowska telewizja dla Polaków (TVN jest częścią grupy koncernu medialnego Discovery Communications), czyli stajnia TVN-u, (powszechnie nazywana przez złośliwców WSI24) to zbiór rozmaitych ludzkich indywiduuw, zarówno w zakresie tak zwanych dziennikarzy, jak i promowanych w ich programach bohaterów i wzorców do naśladowania. Mamy więc podstarzałych tajnych współpracowników „służb jawnych, tajnych i wielopłciowych”, co rozkwitają jak Stokrotka na wiosnę, nadmiernych miłośników dzieci łącznie z pewnym podstarzałym showmenem, „dziennikarza” który pijany i naćpany przejechał pół Polski i drugiego, który bez prawa jazdy, niesprawnym technicznie autem rozjechał staruszkę na pasach, a łaskawy sąd go puścił ze względu na właściwe pochodzenie etniczne. Mamy wściekłą, grubą, sepleniącą babę, która pozywa wszystkich, szczególnie jak ktoś zarzuci jej brak zdolności rozrodczych, czy supernianię o wyglądzie i zachowaniu starej przekupy, która jakoś własnych synów wychować nie potrafiła. Mamy również inne prezenterki o inteligencji pantofelka i osobowości telewizyjnej na poziomie kanapy w studiu, czy rozmaite królowe życia w postaci podstarzałych sutenerzyc, trzeciorzędnych gwiazd porno, (których jedyną przepustką do programu jest polskie pochodzenie i wykonywany zawód), pederastów, czy emerytowanych prostytutek. To właśnie TVN ściągnął z Kalifornii murzyńskiego pedofila i zrobił z niego „supermodela”, o zapłaconej przez pseudodziennikarzy TVN imprezie wafel SS nie wspominając.

Dlatego Kuźniar jak najbardziej może być reprezentatywny dla tego środowiska. A jego poglądy to nie margines, tylko norma. Kuźniar już dawno osiągnął dno, a teraz puka od spodu. Jednak to nie jest ostatnie jego słowo, bo podejrzewam, że podjedzie niedługo z pogłębiarką.

Piotr Stępień

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną