WIRUS Z KOSMOSU zmutuje i zniszczy ludzkość? Niepokojące doniesienia rosyjskich uczonych! "Szczep rósł 60 proc. szybciej, niż na Ziemi"

Uczeni z Rosyjskiej Agencji Kosmicznej ostrzegają przed "dużo większym zagrożeniem", niż Covid-19. Chodzi o bakterie oraz mikroorganizmy, które nie występują na Ziemi a które potrafią przetrwać w przestrzeni kosmicznej.

- Na to wskazują m.in. najnowsze badania naukowców pracujących w agencji Roskosmos. W ramach prowadzonego od ponad 14 lat projektu Biorisk, w trakcie odbywania spacerów kosmicznych, astronauci/kosmonauci zbierają próbki pyłu pokrywającego zewnętrzne ściany Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Okazuje się, że znajdują się tam najróżniejsze mikroorganizmy - podaje geekweek.pl.

Redakcja zaznacza, że "mogły one przybyć tam wraz z pyłem kometarnym lub zostały przetransportowane z Ziemi, wraz z astronautami".

- Problem w tym, że mikroby w warunkach mikrograwitacji bardzo szybko mutują do bardzo niebezpiecznej postaci. To tylko potwierdza, że bakterie mogą przetrwać w nawet najbardziej ekstremalnych warunkach - podkreślono.

Podobne eksperymenty przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Po wyhodowaniu nieszkodliwych mikrobów z pomników, muzeów czy szkół, wysłano je na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak się okazało, jeden z 48 szczepów bakteryjnych rósł w kosmosie o 60 proc. szybciej, niż na Ziemi. Pozostałe bakterie radziły sobie mniej więcej jak na naszej planecie.

- Większość z badanych bakterii podczas pobytu w warunkach mikrograwitacji zmutowało się do tego stopnia, że po powrocie na Ziemię stały się oporne na większość antybiotyków. Chociaż mówimy tutaj o bakteriach, a nie wirusach, to te drugie stanowią dla nas dużo większe zagrożenie. Jednak z oczywistych względów, naukowcy specjalnie nie wysyłają w kosmos zmutowanych wirusów, by sprawdzić, jak przebiega ich wzrost, ze względów bezpieczeństwa - podkreślono.