TOTALNA CENZURA na Facebooku. Nie można krytykować tzw. Strajku Kobiet. „Zabrakło kontekstu”

Facebook ograniczył zasięgi artykułu opisującego spór między feministkami a liderami tzw. Strajku Kobiet w sprawie aborcji. Administracja portalu arbitralnie uznała, że „zabrakło kontekstu”. O sprawie poinformował portal tvp.info.
Jak relacjonuje tvp.info, Facebook podjął decyzję o ograniczeniu zasięgów, jako powód podając „ocenę niezależnych weryfikatorów z organizacji Demagog”. Mieli oni połączyć „wątek rzekomego wycofania się z walki o aborcję na żądanie z istniejącym postulatem OSK dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży”.
Facebook twierdził, że – według Demagoga – w udostępnionym przez tvp.info poście „brakuje kontekstu”. – Niezależni weryfikatorzy informacji z Demagog uznali, że informacji w poście udostępnionym przez tvp.info brakuje kontekstu i może ona wprowadzać odbiorców w błąd. Dodaliśmy do posta ostrzeżenie – poinformowała administracja Facebooka.
„Niezależni weryfikatorzy” mieli zastrzeżenia dotyczące tytułu „Organizacja Lempart rezygnuje z aborcji na żądanie? Niejednoznaczna postawa feministek”. W przeprowadzonej analizie stwierdzili, że prowadzący stronę tęczowego kolektywu Michała Sz. pseudonim Margot, „Stop Bzdurom”, mylą się, zarzucając liderkom tzw. Strajku Kobiet wycofanie się z żądania „prawa” do zabijania dzieci nienarodzonych na życzenie.
Zdaniem Demagoga, informacja dotycząca wycofania się przez feministki z OSK z postulatu aborcji na żądanie „jest manipulacją”. Koronnym argumentem miał być fakt, że wśród oficjalnych postulatów tzw. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet znajduje się podobne sformułowanie.
– Tyle że zacytowany przez „weryfikatorów” artykuł mówił o wątpliwościach związanych z wycofaniem się z aborcji na żądanie, nie zaś o wycofaniu się z postulatu aborcji w ogóle – skwitował portal tvp.info.
Źródło: tvp.info