PILNE! Zamieszki w Warszawie 31 grudnia?!

Rząd wprowadził godzinę policyjną w sylwestra między 19.00 wieczorem a 6.00 rano. Nawet politycy partii rządzącej przyznają, że dla tak poważnego ograniczenia wolności nie ma żadnej podstawy prawnej. Policja ma wlepiać w tym czasie wysokie mandaty, ale internauci już skrzykują się na protesty w Warszawie w noc sylwestrową. Na jednym z forów internetowych udział zadeklarowało już 8 tys. ludzi. Policja zapowiedziała, że możliwe jest ściągnięcie policjantów z całej Polski i blokada miasta.
Na Facebooku reklamowana jest „zabawa” „Sylwester u Kaczora", która ma rozpocząć się w Sylwestra o 19.00 pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Wydarzenie obserwowane jest przez ponad 46 tys. ludzi. Nie wiadomo oczywiście na ile jest to żart, a na ile poważna inicjatywa. Niezależnie jednak od intencji pomysłodawcy można założyć, że wielu ludzi, nawet z braku otwartych lokali i sylwestra organizowanego przez miasto, pójdzie z szampanem na Żoliborz, pod dom prezesa PiS. Nie można wykluczyć, że frekwencja będzie rekordowa, jeśli tysiące znudzonych młodych ludzi postanowi wyjść „się rozerwać”. Wysokie mandaty nie odstraszą, bo wiadomo, że nie ma dla nich podstawy prawnej, a sądy je umorzą. Gorzej może być z wnioskami do sanepidu, który w trybie administracyjnym wlepia wysokie kary, a dopiero po ich zapłacie można domagać się sprawiedliwości w sądzie. Jak dotąd jednak i one nie zraziły np. kobiet, rolników czy przedsiębiorców przed protestami.
Policja może mieć duży problem z zaprowadzeniem porządku w tym czasie. Już teraz Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji, przedstawia możliwość zamknięcia centrum i wyłapywania tych, którzy będą zmierzali pod dom Kaczyńskiego. To nie jedyna jednak zaplanowana demonstracja. Druga ma odbyć się pod pałacem prezydenckim, a ile będzie zgromadzeń spontanicznych lub ogłaszanych w ostatniej chwili – nie wiadomo. Sylwester to czas, kiedy wielu policjantów ma wolne. W dodatku, ściąganie policjantów z całej Polski może być problematyczne ze względu na zamknięte hotele.
Dr Mikołaj Małecki, autor bloga dogmatykarnisty.pl, zwrócił uwagę: „Zapowiadane ograniczenie możliwości przemieszczania się między godz. 19 a 6 rano w noc sylwestrową 2020/2021 będzie nielegalne nie ma podstawy prawnej w ustawie o chorobach zakaźnych”.
Dodał też: „Ogólnospołeczna kwarantanna, czyli powszechny lockdown sprowadzający się do zakazu wychodzenia z domu przez wszystkich obywateli nie ma podstawy prawnej w aktualnie obowiązującej ustawie. Rządzący nie mają więc kompetencji, by nałożyć go na obywateli w drodze rozporządzenia”.
Nielegalność godziny policyjnej w sylwestra zauważają nawet członkowie obozu rządzącego. Kamil Bortniczuk z Porozumienia powiedział: „Podstawa prawna jest bardzo mocno wątpliwa. Ja bym radził, żebyśmy traktowali te obostrzenia związane z Sylwestrem, jako prośbę o odpowiedzialność”. Dodał też: „Znamy wszyscy Konstytucję. Ograniczenia swobód obywatelskich wymagają zmiany ustawowej i ta regulacja ustawowa, która dotyczy spraw covidowych no jest wątpliwa. Gdyby ktoś dostał mandat i poszedł do sądu jest duże prawdopodobieństwo, że te sprawę by wygrał”.
Ograniczenia związane z kowidem, także te wigilijne i sylwestrowe, są nielegalne i są poważnym naruszeniem wolności obywateli. Tylko na drodze ustawy można ograniczać konstytucyjne wolności, i to też w sytuacjach szczególnych, a nie poprzez rozporządzenia, które minister wydaje sobie ad hoc, bez zgody parlamentu i prezydenta. Nic nie usprawiedliwia takiego trybu wprowadzania prawa. Jest to psucie państwa, prawa, szacunku do władzy, zaufania do policji, która wykonuje bezprawne rozkazy i prowadzi do dalszego upadku III RP.
Sytuacja ta ma jednak pozytywną stronę. Raczej nie ma się co spodziewać, że policjanci będą patrolować ulice polskich miast, wyłapując tych, którzy jedynie wyszli z domu. Na to z pewnością zabraknie sił porządkowych. Już teraz, przy demonstracjach w Warszawie, z ulic znikają policjanci, którzy gromadzą się tam, gdzie są manifestacje. Można więc założyć, że i w tym roku wielu ludzi wyjdzie, by strzelać z fajerwerków i nikt im w tym nie przeszkodzi.
Źródło: redakcja