Ziemkiewicz OSTRO! Polskojęzyczne pseudo elity wrogiem Polski i Polaków!

0
0
/ Rafał Ziemkiewicz

Rafał Ziemkiewicz (jeden z najbardziej niepokornych politycznie niepoprawnych publicystów) za poważny problem naszego kraju i narodu uważa to, że polskojęzyczne pseudo elity są wrogiem Polski i Polaków (czemu dał wyraz też w wydanej przez Fabrykę Słów pracy „Cham niezbuntowany”).

 

W opinii Rafała Ziemkiewicza polskojęzyczne pseudo elit uważają, że „demokracja polega na tym, że większość wybiera władzę oświeconą” i wywodzącą się z elit – inny wybór pseudo elity uznają za niedemokratyczny. Taka głoszona przez pseudo elity definicja demokracji nie ma nic wspólnego z klasyczną definicją demokracji, w której to demokracja polega na rządach ludu.

Zdaniem Rafała Ziemkiewicza pseudo elity w naszym kraju nie rozumieją czemu lud odrzuca ich władzę i nie pojmują, że „wbrew głoszonym demokratycznym hasłom w swoim [nieuzasadnionym] poczuciu wyższości oderwały się kompletnie od wyborców”. Zagubienie pseudo elit wobec wyzwań rzeczywistości pogłębia to, że nie są one w stanie dostrzec, że lud odwrócił się od nich z powodów ekonomicznych. Pseudo elity wolą żyć urojeniami, że ludzie przestali słuchać elit, bo zostali opętani przez mitycznych populistów.

 

Rafała Ziemkiewicza szokuje ubóstwo intelektualne polskojęzycznych pseudo elit, które żywią nieuzasadnione „przekonanie o własnej intelektualnej klasie” gdy w rzeczywistości są „sparaliżowane zwykłymi pseudo naukowymi bredniami”, zachwycają się „upudrowanymi w patos banałami na poziomie powieści Paulo Coelha”. Zdaniem prawicowego publicysty pseudo elity żyją w świecie urojeń, „są zwyczajnie głupie” i niczego nie potrafią zrozumieć.

 

Polskojęzyczne pseudo elity nienawidzą wszystkiego, co polskie, i gardzą nie tylko Polakami, ale i europejczykami, którzy nie słuchają swoich elit. Ze szczególną nienawiścią polskojęzycznych pseudo elit spotykają się prości Polacy, których można nazwać polskim ludem. Z największą nienawiścią pseudo elit spotykają się ci prości Polacy, którzy ośmielają się walczyć o swoje interesy – to właśnie ich Rafał Ziemkiewicz z sympatią nazywa zbuntowanymi chamami (prawicowy publicysta w swej twórczości nadaje terminowi cham nowe pozytywne znaczenie).

 

Według Rafała Ziemkiewicza polskojęzyczne pseudo elity żywią klasową nienawiść i pogardę dla prostych Polaków. Z pogardą pseudo elit spotykają się nie tylko pracobiorcy, ale również drobni przedsiębiorcy. Pseudo elity nienawidzą ludu, bo lud jest samodzielny i nie widzi potrzeby słuchania pseudo elit.

 

W naszym kraju polskojęzyczne pseudo elity są bardzo zaangażowane w fałszowani historii, tak by Polaków wpisywać w zbrodnie dokonane przez nacje z zachodniej Europy (od kolonializmu, przez antysemityzm, po holocaust). Swoje antypolskie kłamstwa polskojęzyczne pseudo elity rozpowszechniają na zachodzie.

 

Patologia polskojęzycznych pseudo elit wynika z ich kompleksu niższości wobec zachodu, strachu przed tym „co sobie zachód o Polakach pomyśli”. Celem pseudo elit jest dostosowanie się do zachodu za wszelką cenę. By zrealizować swój cel pseudo elita narzuca ludowi przekonanie, że mają pokornie przyjmować wzorce z zachodu.

 

Według Rafała Ziemkiewicza przez lata władze pseudo elit (głównie środowiska „Gazety Wyborczej”) w Polsce opierała się na dystrybuowaniu szacunku. Władza dystrybuowania szacunku opiera się na występującej u wszystkich potrzebie bycia szanowanym. Potrzeba ta jest tym większa im większe mamy kompleksy niższości. By skutecznie władać poprzez dystrybucje szacunku najpierw wpędza się tych którymi chcemy rządzić w kompleksy by odczuwali potrzebę szacunku i za oferowany szacunek byli posłuszni. Równocześnie niszczy się wszelkie inne źródła dystrybucji szacunki (wrogie autorytety) by mieć monopol na dystrybuowanie szacunku. Dzięki generowaniu kompleksów i niszczeniu alternatywnych autorytetów, wszyscy łasili się do tego jedynego środowiska dysponującego dystrybucją szacunku.

Awans do polskojęzycznych pseudo elit zapewnia pogarda do prostych Polaków. Pseudo elity łączy „strach o własną pozycję, pogarda i nienawiść dla zbuntowanego chamstwa” tak wielka, że pseudo elity oddadzą się każdemu, kto obroni ich pozycje przed samodzielnym polskim ludem (w tym i cwaniakom np. z PO).

 

Pseudo elity z dnia na dzień pogrążają się coraz bardziej w swoich urojeniach, zajmując się coraz bardziej absurdalnymi problemami i popieraniem wszelkich szkodliwych inicjatyw (tęczowej rewolucji, sprawdzaniem islamistów do Europy, propagowaniem i wprowadzaniem w życie eko bredni, marnowaniem przez Unię Europejską publicznych pieniędzy).

 

Tyranie polskojęzycznych pseudo elit gwarantuje postkomunistyczne sądownictwo w naszym kraju. W opinii Ziemkiewicza spisek komunistów i części opozycji wybranej przez komunistów zapewnił, że sądy w III RP pozostaną nienaruszonym w III RP reliktem z czasów PRL. Prawicowy publicysta uważa, że „sędziowie odpowiadali tylko przed organami, które wybrali sami spośród siebie, tylko te organy decydowały, o przyjmowaniu do korporacji nowych sędziów i awansach”. Dzięki temu sędziowie ordynarnie łamiący prawo byli bezkarni. Propaganda dzisiejszego antyPiSu ochraniała ten system. Sędziowie by zachować swoje przywileje wypowiadali posłuszeństwo Polsce i uznawali zwierzchność Unii Europejskiej.

 

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną