Piąte - nie zabijaj! Wszelki kompromis aborcyjny jest bardzo szkodliwy

0
0
/

Piąte przykazanie dekalogu mówi jasno – nie zabijaj! Bez żadnych niuansów, kompromisów. Obowiązuje wszystkich ludzi wierzących, jak i tych sprawiedliwych, którzy mają kantowskie „prawo moralne we mnie”. Pomimo wielkim postępom nauki nie udało się stworzyć człowiekowi nawet najmniejszej komórki życia. Dlatego nie masz prawa odbierać to, co do ciebie nie należy. Dlatego wszelkie kompromisy ustawy antyaborcyjnej nie powinny mieć miejsca.

Koronnym argumentem aborcjonistek jest obrona kobiety przed niechcianą ciążą, a przede wszystkim ochrona jej przed cierpieniem w wypadku ciąży obarczonej poważnymi wadami genetycznymi. Nie można skazywać żadnej kobiety na urodzenie martwego dziecka, albo potworka, który za chwilę i tak umrze – słyszymy z ust działaczek Strajku Kobiet. Idąc ich tokiem rozumowania, co zrobić z pomyłkami lekarskimi. Jest wiele wypadków, gdy kobieta dowiaduje się o wadzie dziecka i jest namawiana do aborcji. Gdy nie ulegnie tym namowom i pomimo wskazań lekarza nie podda się aborcji, często rodzi zupełnie zdrowe dziecko. Cóż wypadek przy pracy – na pewno odpowiedzą aborcjonistki spod znaku błyskawicy.


 Ale skupmy się na tych wypadkach, gdy ciąża jest zagrożona, a matka obawia się, że urodzi ciężko upośledzone dziecko. Padają argumenty, że nie można jej skazywać na takie cierpienie. Warto posłuchać, co na ten temat mówią ludzie pracujący w hospicjach perinatalnych. Ich słowa burzą obawy aborcjonistek. Matka, która dowiaduje się o tak tragicznej diagnozie powinna być zaraz skierowana przez lekarza do takiej opieki hospicyjnej, a nie pozostawiona samej sobie, namawiana jedynie do usunięcia ciąży. Przeważnie takie kobiety dowiadują się o istnieniu hospicjów z facebooka lub przez pocztę pantoflową. A tylko tam zrozpaczona kobieta może otrzymać pomoc od kompetentnych ludzi, którzy przez całą ciążę przygotowują ją na narodzenie takiego dziecka. Tak oswojona matka podobno nigdy nie zazna szoku, gdy przytuli do siebie upośledzone dziecko. Podobno żadna kobieta objęta tak fachową pomocą nie żałuje swojej decyzji, że zdecydowała się na taki poród.


Tisa Żawrocka-Kwiatkowska twórczyni Fundacji Gajusz i hospicjum perinatalnego mówi o tym jednoznacznie. A ma już siedmioletnie doświadczenie w prowadzeniu takiej placówki. Trafiło pod ich opiekę ponad sto rodzin. Wspomina swoją pierwszą pacjentkę, która urodziła synka z monosomią 13 chromosomu. 90 proc dzieci obumiera w przeciągu pierwszych trzech miesięcy. A najdłużej żyjące dziecko z taką wadą zmarło po 29 dniach. Mama Mieszka celebrowała tę ciąże, delektowała się tym, że nosi pod sercem swoje dziecko. Wiedziała, że dzień porodu może być także dniem pożegnania. Ale modliła się, aby Mieszko urodził się żywy. Chciała, aby zobaczyli go dziadkowie, żeby został ochrzczony, żeby poczuł miłość, jaką obdarza go rodzina.  Przeżyła chwilę ze swoim dzieckiem. Rodzina powitała go i pożegnała. Został ochrzczony. Później w liście napisała: „Jestem dumna, że miałam takiego synka. Nigdy nie dokonałabym innego wyboru. Nie zrezygnowałabym z ciebie, syneczku. Kocham cię. Twoja na zawsze, Mama”.


Mama, która zdecydowała się urodzić bliźnięta z zagrożonej ciąży. Chłopiec urodził się zdrowy i silny. Dziewczynka natomiast  przyszła na świat bez ręki i nerek. Żyła przez osiem godzin. Rodzice chcieli ją godnie pożegnać. Gdy umarła, jej brat płakał przez godzinę i nie można było go uspokoić. Zostało jedynie wspólne zdjęcie.


Jaś żył 20 minut. Został ochrzczony, fotograf zrobił zdjęcia, które dla rodziców są bezcenną pamiątką. Umarł spokojnie ssąc piąstkę, przytulony do mamy. Niektóre matki zniekształcenia ich dzieci przerażają. Trzeba je do tego przygotować. Pokazuje się im zdjęcia takich uszkodzeń. Jest bardzo ciężko. Jedna z matek była w ten sposób „uodporniona, gdy ubrany i zawinięty w kocyk maluszek trafił do niej, bała się na niego spojrzeć. Zamknęła oczy i tuląc dziecko do siebie, śpiewała mu kołysankę, którą nuciła przez całą ciążę. Powoli otwierała oczy. Gdy zobaczyła synka, powiedziała: „Synku, co ze mnie za matka! Bałam się na ciebie spojrzeć, a ty jesteś taki piękny”. Jedna z takich matek prosiła, aby innym przekazać, że miłość będzie silniejsza niż strach.
Dlatego tak ważne są hospicja perinatalne, z fachową opieką. Gdy jej nie ma, może być taka sytuacja, jak  w jednym z łódzkich szpitali. Rodziła tam kobieta, która odmówiła aborcji, pomimo poważnej wady dziecka. Urodziła bezczaszkowca. I rozegrała się tragedia. Kobieta płakała, krzyczała, nie chciała widzieć ani dziecka, ani męża, ani lekarza. W hospicjach nigdy taka sytuacja się nie zdarzyła. „Hospicja perinatalne to nie tyle instytucja, ile sposób myślenia i działania, tak by wesprzeć rodziców oczekujących narodzin poważnie chorego dziecka”. To kompleksowa opieka medyczna, psychologiczna, socjalna od momentu diagnozy, przez całą ciążę, aż do porodu, który jest organizowany przez hospicjum. To tam mama dowiaduje się, jak będzie wyglądało jej dziecko, jak można mu pomóc, co i kiedy powiedzieć rodzinie i rodzeństwu i czy powinno ono zobaczyć chorą siostrę czy brata.
„Od żadnej mamy nie usłyszałam, żeby żałowała, że pozwoliła swemu dziecku przyjść na świat. Wręcz przeciwnie, kobiety są szczęśliwe, że mogły je poznać” – mówi Tisa Żawrocka- Kwiatkowska. I dodaje „Rodzice mają tę pewność, że zrobili wszystko, co możliwe, a nawet więcej, dla swojego chorego dziecka, że mogli się przywitać i pożegnać – to pozwala przeżyć żałobę i wrócić do dawnego życia. Im trudniej, tym paradoksalnie później jest łatwiej”.


Pamiętam, jak w rozmowie z jedną z matek, która wychowuje ciężko chore dziecko i która nie zdecydowała się na aborcję, padły moje słowa, że chylę czoła przed bohaterstwem takich kobiet. Popatrzyła się na mnie zdziwiona i odpowiedziała – Przecież to normalne, że nie zabiłam swojego dziecka i teraz wychowuję synka z poważnymi wadami. To żadne bohaterstwo, tylko normalne postępowanie matki, która kocha swoje dziecko. Daję mu miłość, opiekę, ale i ja jestem jego dłużnikiem. Zmienił mnie całkowicie. Dzięki niemu zostałam wzbogacona.


Iwona Galińska    

 

Źródło: redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną