PILNE! Rosjanie wynaleźli szczepionkę na COVID-19! Będzie produkowana w Niemczech...

0
0
/ źródło: Pixabay

Mimo zapowiedzi ochłodzenia relacji z Rosją po otruciu Aleksieja Nawalnego, Niemcy zacieśniają wspólne inwestycje z Kremlem. Tym razem chodzi o produkcję szczepionek przeciwko COVID-19. Od pewnego czasu Rosja jest jednym z przodowników w prowawadzeniu prac nad preparatem.  Kreml dopiął swego i jako pierwszy ogłosił opracowanie szczepionki przeciwko koronawirusowi. Jednocześnie, niektóre rosyjskie firmy weszły we współpracę z firmami zagranicznymi, między innymi w Bawarii. 

Jak poinformował szef koncernu farmaceutycznego R-Pharm Ivan Semenov w rozmowie z dziennikiem "Südwest Presse", wartość inwestycji przekracza 20 milionów euro. Już w pierwszym kwartale przyszłego roku powinna się tam rozpocząć produkcja tak zwanej szczepionki oksfordzkiej przeciwko koronawirusowi.


Rosyjski koncern-matka zamierza przystosować fabrykę do wymogów produkcji sterylnej. Szacuje się, że rocznie powstanie tam do 500 milionów dawek szczepionki. Medykament trafi do 35 krajów, między innymi do Wspólnoty Niepodległych Państw. Nie będzie jednak przeznaczony dla Niemiec oraz pozostałych członków Unii Europejskiej. Szczepionka oksfordzka (AZD1222) jest bowiem obecnie w trzeciej fazie testów, czyli tej rozstrzygającej. 
Preparat mający stanowić antidotum na COVID-19 jest opracowywany przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca. Waśnie wszedł on w zaawansowaną fazę badań klinicznych w USA. Do fazy III poszukiwanych jest blisko 30 tys. ochotników do testowania AZD1222. Uczestnikom zostaną podane w odstępie czterech tygodni dwie dawki albo placebo z soli fizjologicznej, albo szczepionki. 


Wydaje się jednak, że póki co, wyścig w dziedzinie szczepionki wygrywa Rosja. Łącznie 20 krajów z Ameryki Łacińskiej, Bliskiego Wschodu i Azji zwróciło się do Moskwy ws. zakupu szczepionek na koronawirusa – przekazał niedawno przedstawiciel Kremla. Prezydent Władimir Putin nazwał postęp w badaniach nad nowym preparatem nazwał sukcesem. Co ciekawe, wśród krajów zainteresowanych kupnem szczepionek nie ma państw europejskich, które podchodzą sceptycznie do rosyjskiego odkrycia. 


Rejestrację rosyjskiej szczepionki na koronawirusa ogłosił w traksie specjalnej konferencji prasowej dyrektor generalny Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (RDIF), który wyjaśnił, że otrzymał już zamówienia na miliard dawek. 


– Razem z naszymi partnerami zagranicznymi jesteśmy gotowi wyprodukować ponad 500 mln. dawek szczepionki rocznie – wyjaśnił Kirill Dmitriev. Wszystko, co zostanie wyprodukowane w Rosji, będzie wykorzystywane w kraju, a dawki do wykorzystania w innych krajach będą wytwarzane za granicą – wyjaśnił. 
Rosjanie twierdzą, że w opracowaniu szczepionki przeciw COVID-19 pomogły prowadzone tam od lat prace nad szczepionką przeciw wirusom Ebola i MERS. W rozmowie z CNBC do sprawy odniósł się Kirył Dmitriev, dyrektor generalny rosyjskiego państwowego funduszu majątkowego RDIF, który wspiera szczepionkę. 
- Mieliśmy po prostu szczęście, że koronawirus był bardzo bliski MERS, a my mieliśmy prawie gotową szczepionkę na MERS. Została nieco zmodyfikowana, aby być szczepionką przeciw koronawirusowi, i to jest prawdziwa historia, nie polityka - wyjaśniał. 


Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że kraj ten zarejestrował pierwszą na świecie szczepionkę na COVID-19. Pod nazwą ,,Sputnik V” szczepionka ma wkrótce wejść do masowej produkcji, a od stycznia 2021 r. będzie dostępna dla ogółu społeczeństwa. Pomimo zarejestrowania, szczepionka ta przejdzie jeszcze więcej badań klinicznych w Rosji i na Bliskim Wschodzie. Wśród krajów zainteresowanych kupnem szczepionek nie ma państw europejskich. Niemieckie ministerstwo zdrowia podało w wątpliwość jakość i bezpieczeństwo rosyjskiej szczepionki, zwracając uwagę, że brak jest danych na temat skuteczności i bezpieczeństwa środka. Rzeczniczka ministerstwa zastrzegła, że szczepionka zostanie dopuszczona do użytku w Unii Europejskiej dopiero po przejściu pełnych testów klinicznych. 


Nie tylko Federacja Rosyjska postawiła na masową produkcję szczpionek na eksport. Indyjska firma rozpoczyna produkcję tanich preparatów, które mają kosztować 3 dolary za sztukę, tak aby były dostępne również w biednych krajach. Finansowanie produkcji zapewnia kilka źródeł, z których najważniejszym ma być fundacja Billa i Melindy Gatesów. 

PZ 
 

Źródło: money.pl, businessinsider.com.pl  

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną