Nawet polscy marksiści uważają parlamentarną lewicę w naszym kraju za patologię
Do krytyki parlamentarnej lewicy w naszym kraju ze strony środowisk prawicowych zdążyliśmy się przyzwyczaić. Okazuje się jednak, że lewicę parlamentarną za patologie, uznają nie tylko prawicowcy, ale i marksiści.
Na facebookowym profilu 1maja.info będących według własnych deklaracji „odpowiedź na szereg nieudolne próby budowania środowiska socjalistycznego w Polsce”, odpowiedzią, która kieruje „się zasadami socjalizmu naukowego, marksizmu i sprawiedliwości społecznej”, odpowiedzią wyrastającą „z najlepszych tradycji polskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego oraz polskiego ruchu socjalistycznego”, stanowczo odcinającą „się od kuriozalnego poziomu polskiej lewicy” ukazał się komentarz do rad byłego prezydenta Kwaśniewskiego jak poprawić wyniki sondażowe lewicy.
Jak informuje marksistowska inicjatywa „Dziennik Gazeta Prawna publikuje sondaż a w nim niecałe 3% poparcia dla Lewicy. Na co Aleksander Kwaśniewski odpowiada, że Lewica musi przeprowadzić solidne badania, aby zbadać, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy”.
Marksiści bez badań, całkowicie za darmo wskazali, co jest przyczyną niskich notowań parlamentarnej lewicy. Zdaniem marksistów „Lewica ma 3%, bo:
- jest infantylna, zachowuje się niczym grono rozpieszczonych dzieciaków z dobrych domów.
- broni gościa, który udaje kobietę i biega z nożem po ulicy, rzucając się przy tym na Policjantów.
- zajmuje się wszystkim, tylko nie kwestią pracowników najemnych, ich rodzin i dzieci.
- brnie w ideologiczne odmęty postmodernistycznej papki od LGBT.
- walczy o aborcję na życzenie, zamiast o godne warunki do wychowania dzieci, czy macierzyństwo jako największą wartość kobiety.
- pajacuje, jeśli idzie o kwestię zwierzątek i [...] zagrożenia klimatycznego, mimo że jej prominentni działacze jeżdżą Hummerami i SUVami.
- nadużywa oczojebnych kolorków, a przy tym wygląda jak wyrwana ze sklepu z zabawkami.
- łyka jak pelikan każdą bzdurę wyprodukowaną przez Unię Europejską.
- zajmuje się nowobogackimi mieszkańcami Warszawki i dużych miast, jednocześnie szydząc z biednych oraz prymitywnych mieszkańców prowincji.
- uprawa antyklerykalny esbekizm, który zatrzymał się na poziomie tygodnika "Fakty i Mity".
- robi za przybudówkę Platformy Obywatelskiej i innych liberalnych śmieci, którzy zniszczyli ten kraj.
- nie ma żadnych rozwiązań dla pracowników, robotników, rolników, sadowników, rencistów i emerytów, za to dba o to, aby lekarze i nauczyciele zarabiali lepiej.
- stoi po stronie tzw. przedsiębiorców, czyli zwykłych kombinatorów i złodziei.
- stosuje retorykę antypaństwową, a zarazem proeuropejską.
- wyzywa każdego od faszystów, kto jej zwróci uwagę, że można zająć się innymi kwestiami, niż LGBT.
- jest po prostu śmieszna i żenująca”.
Jan Bodakowski
Źródło: redakcja
