Do tej strasznej tragedii doszło 22 lipca w miejscowości Ruda Śląska. Media donoszą, że pogotowie wezwała najprawdopodobniej rodzina. Śmigłowcem Lotnicze Pogotowie Ratunkowe śmigłowcem przetransportowało niemowlę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie rozpoczęła się akcja reanimacyjna.
Będąc w skrajnie ciężkim stanie chłopczyk trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie wkrótce zmarł. Lekarze stwierdzili u niego objawy maltretowania, w związku z tym niezwłocznie powiadomili policję. – Zatrzymani zostali rodzice chłopca, a ich drugie dziecko, 14-miesięczna dziewczynka również została przewieziona do szpitala na badania – poinformował przedstawiciel rudzkiej policji.
Jeżeli informacje o maltretowaniu chłopca przez rodziców się potwierdzą, oczekiwać należy, że czeka ich surowy wyrok. Krzywdzenie dziecka jest godne absolutnego, najwyższego potępienia - z takimi patologiami należy bezwzględnie walczyć.