Kolejny przypadek zabójstwa za nieprzestrzeganie kwarantanny
Dodano 3 maja 2020
0
0

/
Pisaliśmy o tym, że na Filipinach policja zastrzeliła człowieka na punkcie kontrolnym związanym z koronawirusem. Teraz podobna sytuacja miała miejsce w Turcji.
Ali al-Hamdan z Syrii nie żyje, zabity w poniedziałek przez kulę policyjną w tureckiej prowincji Adana. „Tragiczny wypadek”, powiedział później gubernator prowincji. Urzędnik wraz z kolegami chciał sprawdzić przestrzeganie godziny policyjnej, ale młody człowiek uciekł i został „przypadkowo” trafiony w nogę strzałem ostrzegawczym. Dzięki temu wyjaśnieniu sprawa wydawała się całkiem jasna, aż po kilku godzinach w Internecie pojawiło się wideo ze sceną przestępstwa.
Film pokazuje, jak ratownicy próbują ożywić leżącego na ziemi Ali al-Hamdana. Na filmie nie widać rany na nodze, ale strzał w pierś. Podczas gdy ratownicy podnoszą nieprzytomnego młodzieńca do karetki, na filmie wyraźnie słychać głos kobiety: „Policjant pobiegł za chłopcem. Ponieważ nie przestał biec, strzelił - w serce”.
Film pokazuje, jak ratownicy próbują ożywić leżącego na ziemi Ali al-Hamdana. Na filmie nie widać rany na nodze, ale strzał w pierś. Podczas gdy ratownicy podnoszą nieprzytomnego młodzieńca do karetki, na filmie wyraźnie słychać głos kobiety: „Policjant pobiegł za chłopcem. Ponieważ nie przestał biec, strzelił - w serce”.
Źródło: www.spiegel.de