Dlaczego służby socjalne nie reagują na doniesienia na rodziców Grety Thunberg?

0
0
/ By Anders Hellberg - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=77270098

Coraz więcej donosów otrzymują szwedzkie służby socjalne na rodziców Grety Thunberg, w których pojawia się jedno główne oskarżenie - Greta jest wykorzystywana przez rodziców, a jej rozwój blokowany.

Niezależnie od tego, czym kierują się donosiciele, trudno nie przyznać im racji. Rodzice Grety doszli do wniosku, że z powodu jej działalności społecznej, córka zrobi sobie roczną przerwę od szkoły. Jako, że skończyła 16 lat, zgodnie ze szwedzkim prawem, obowiązek szkolny już jej nie obowiązuje.

Greta ma jednak aspergera, wymaga zwiększonej opieki, a tymczasem jeździ po świecie, jest poddawana gigantycznej presji, czego znakiem było choćby przemówienie na forum ONZ, na którym Greta się rozpłakała. W dodatku przez kontrowersyjną działalność dziewczynka spotyka się z olbrzymią falą krytyki i tzw. zwykłego hejtu. Donosiciele alarmują, że rodzice powinni chronić dziewczynkę przed tego typu atakami, a tymczasem sami ją na nią wystawiają.

Wskazują też na ich interesowność. Z jej wyprawą zbiegła się premiera książki rodziców, którzy nieźle zarabiają na działalności córki. Trudno zresztą przypuszczać, żeby była ona spontaniczna i przez nią wybrana.

Służby szwedzkie, które są tak wyczulone na krzywdy, prawdziwe i rzekome, czynione dzieciom, teraz wymownie milczą. Pytanie, czy dbają tylko o dzieci imigrantów, zabierane do rodzin szwedzkich i czy nie kierują się przede wszystkim ideologią.

 

Źródło: Michał Krajski

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną