Czy banki ograniczą kredyty konsumpcyjne i wprowadzą kary za wcześniejszą spłatę?
Teoretycznie wyrok TSUE otworzył szeroko drzwi do dochodzenia roszczeń przez klientów, którzy zostali oszukani przez banki w kwestii kredytów frankowych. TSUE orzekł, że w przypadku umowy niezgodnej z prawem bank jest zobowiązany do zwrotu prowizji proporcjonalnie do terminu, jaki został do spłaty. Banki przygotowują się obecnie na to, co może ich czekać.
Nie jest jednak wcale powiedziane, że dojdzie do wypłaty miliardowych roszczeń. Wszystko zależeć będzie bowiem od determinacji klientów i przyjętej metodologii obliczania roszczeń. UOKiK nakazał ostatnio jednej firmie pożyczkowej rozliczyć się z klientami dopiero od 2016 r., co stanowczo zaniża wartość odszkodowań.
Obecnie "problemem" banków jest jednak to, że aż 30% kredytobiorców spłaca swoje kredyty przed terminem, kiedy bank żyje z odsetek. Jeśli kredyt jest spłacany wcześniej, mniej jest także odsetek. To może się jednak zmienić. Banki mogłyby powrócić do kar za wcześniejszą spłatę kredytów.
Mogą też starać zabezpieczyć się i ograniczyć udzielanie kredytów konsumpcyjnych tylko do sprawdzonych klientów, aby przynajmniej w tej sferze uniknąć nadmiernego ryzyka. Oznaczałoby to dla klientów problemy z wzięciem kredytu na wakacje, sprzęt czy samochód.
Źródło: Puls Biznesu
