Biedroń odleciał. Twierdzi, że odsunie PiS od władzy
Robiert Biedroń, lider ugrupowania "Wiosna", które weszło do europarlamentu z 6% poparciem i wprowadziło trzech eurosposłów, zapowiada, że tylko jego formacja może odsunąć PiS od władzy. Zapowiada więc samodzielny start w wyborach do polskiego parlamentu.
Na konferencji wyborczej Biedroń mówił: "Dzisiaj, szanowni państwo, Wiosna podjęła decyzję, mieliśmy wczoraj długie rozmowy, podjęła decyzję o samodzielnym starcie, startujemy niezależnie. Wygraliśmy pierwsze wybory, zweryfikowaliśmy się, idziemy po kolejne".
Biedroń zachęcił także inne ugrupowania do współpracy: "Jesteśmy gotowi na rozmowy ze wszystkimi postępowymi siłami; zapraszamy tych wszystkich, którzy chcieliby dołączyć do naszej drużyny, a podzielają podobne wartości".
Wydaje się, że euforia wynikająca z przekroczenia progu wyborczego i wejścia do europarlamentu jeszcze nie minęła. Zawyżone sondaże dawały Wiośnie po kilkanaście procent. 6%, jak na ambicje Biedronia, wskazuje na to, że będzie on najwyżej języczkiem u wagi, ale z pewnością nie pierwszą, ani nawet nie drugą siłą w polskim sejmie. Z badań wynika, że na Biedronia głosowały przede wszystkim młode kobiety, którym zapewne podobał się młody chłopak z taką pozytywną nazwą ugrupowania.
Źródło: Redakcja
