"Żydownik Powszechny" promuje LGBT w czasie gdy homosie szydzą z Matki Boskiej Częstochowskiej

0
0
/ pixabay

Jestem przekonany, że gdyby Jezus chodził teraz po świecie, stałby właśnie z osobami LGBT, bo to one są najbardziej marginalizowane - mówi jezuita o. @JamesMartinSJ w rozmowie z teolożką @zuzaradzik w wywiadzie pod znamiennym tytułem "Nie ma Sodomy".

- Jestem przekonany, że gdyby Jezus chodził teraz po świecie, stałby właśnie z osobami LGBT, bo to one są najbardziej marginalizowane. (...) Rozumiem, że mowa o „Building a bridge” („Budowanie mostu”), która opowiada o tym, jak Kościół katolicki i społeczność osób LGBT mogą budować relacje oparte na szacunku, wrażliwości i współczuciu. Zresztą spośród moich książek ta najszybciej doczekała się tłumaczeń. Od razu przetłumaczono ją na holenderski, francuski, niemiecki. Wiem, że jest czytana w Watykanie, w czym pomagają wydania włoskie i hiszpańskie. Zupełnie się tego nie spodziewałem, że książka wywoła taką burzę. Książka miała aprobatę moich jezuickich przełożonych, została dobrze przyjęta przez kardynałów i biskupów. Nie rzuca wyzwania nauczaniu Kościoła na temat małżeństw osób tej samej płci.

- opowiada jezuita James Martin.

Gdyby święty Ignacy Loyola wstał z grobu to by na kopach wyniósł dzisiejszych "jezuitów". Kiedyś to byli żołnierze Chrystusa, dziś są to podnóżki LGBT, wspierających agresywnych, roszczeniowych i przede wszystkim grzesznych zboczeńców.

 

Źródło: Piotr Stępień

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną