Brytyjska prokurator EULEX Maria Bamieh poinformowała, że kilku innych urzędników unijnego wymiaru sprawiedliwości przekazywało kosowskim strukturom mafijnym ściśle tajne dokumenty oraz umarzało postępowania wobec ich członków w zamian za korzyści materialne.

Jednymi z oskarżonych są prokurator generalny misji UE Jarosława Novotna, z pochodzenia Czeszka, oraz były sędzia, Włoch Francesco Florit. Obydwoje mieli brać łapówki od lokalnych gangów za zaniechanie dochodzenia w sprawach dotyczących przestępczości zorganizowanej, w tym również morderstwa. Pieniądze otrzymywali w 2012 i 2013 roku.

Według lokalnych mediów za każdorazowo wręczano im po 350 tys. euro. Obydwoje zostali zawieszeni w obowiązkach. Śledztwo w tej sprawie jest rozwojowe.

Zakrawa na paradoks, że afera korupcyjna na szczytach prokuratorskiej władzy w Kosowie zbiegła się z posiedzeniem Kosowskiej Rady Prokuratorów, na której omówili oni kwestie związane z poprawą bezpieczeństwa w kraju.

Skandal korupcyjny z udziałem najwyższych urzędników EULEX w Kosowie może doprowadzić do totalnej destrukcji i tak chwiejącego się systemu wymiaru sprawiedliwości. - Na początku obecności EULEX w Kosowie w 2008 r. oczekiwaliśmy, iż wprowadzi ona sprawiedliwość oraz będzie służyła obywatelom - organizacje pozarządowe nie kryją swoich obaw co do konsekwencji tej afery. Podkreślają, iż zaufanie do EULEX jako organizacji walczącej z przestępczością zorganizowaną oraz korupcją ostatnio gwałtownie spadło. W tej sytuacji - zauważają - trudno będzie przekonać zwykłych obywateli, że organa sprawiedliwości pracują w imię prawa, nie zaś przestępczości. Tym bardziej, iż w strukturach przestępczych wysokie pozycje zajmują czołowi kosowscy politycy.

Julia Nowicka

Źródło: Eubusiness, Balkaneu, Kosovapress.com

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.