SKANDAL: W sklepach LIDL nie można mówić po polsku!

0
0
0
/

To nie żarty! Pracownicy niemieckiej sieci Lidl nie mogą posługiwać się językiem polskim. Sprawę ujawnia jeden z portali, po otrzymaniu informacji od Czytelnika.

 

Informację o tym, że język polski jest w Lidlu jest zabroniony, przekazał Czytelnik portalu polishexpress ze Szkocji. Z jego opisu wynika, że menadżerowie sklepu, w którym od pracuje od dwóch lat, bardzo dbają o to, aby wszelkie rozmowy pomiędzy załogą a klientami były prowadzone po angielsku. Nawet pomimo faktu, że obsługi przez polskojęzycznego sprzedawcę domagają się… sami klienci – zwraca uwagę agnielski portal.

 

„W zeszłym tygodniu, kiedy stałem w kuchni z innym pracownikiem – również Polakiem, podszedł do nas menadżer i poinformował, że nie wolno nam rozmawiać z klientami po polsku. Tłumaczył, że takie są wymogi nowej polityki sieci” – pisze czytelnik w liście do redakcji.

 

I dodaje: „Wielu klientów nie mówi dobrze po angielsku, a do naszego sklepu przychodzą właśnie dlatego, że można tu spotkać polskich pracowników” – usiłował tłumaczyć mężczyzna. Podane argumenty nie przemówiły jednak do przełożonego. „Usłyszałem, że albo dostosuję się do reguł, albo mogę iść do domu. Jestem jedynym żywicielem rodziny – nie mogę pozwolić sobie na utratę pracy, więc zdecydowałem się zostać”.

 

Potrzebna była interwencja kierownika, po tym, jak zdenerwowani klienci zaczęli domagać się od obłsugi polskiego języka. „Kiedy na miejscu pojawił się zastępca menadżera zapytałem, czy rzeczywiście nie mogę obsłużyć naszych klientów i rozmawiać z nimi przy tym po polsku. Zastępca potwierdził, że takie właśnie wytyczne zostały odgórnie narzucone. Następnie, bez dalszych wyjaśnień odwrócił się plecami do klientów i pospiesznie oddalił”. Formalna skarga do centrali sieci sklepów Lidl już został wystosowany – zapewnia portal, powołując się na swojego informatora.

 

Nie wiadomo, czy zakaz mówienia w ojczystym języku obowiązuje w równym stopniu przedstawicieli innych państw. W całej sytuacji najbardziej niepokoi fakt, że dyskryminacja nie wynika z polityki pojedynczego sklepu, ale z założeń odgórnie przyjętego regulaminu firmy.

 

Dodajmy, że Sklepy sieci Lidl funkcjonują w następujących krajach: Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Malta, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy. Lidl w Europie zatrudnia ponad 180 tysięcy osób.

 

Czy mało kłopotów mają Polacy w swojej ojczyźnie? Upokarzające wyjazdy za chlebem poza granice ojczyzny, jak się okazuje mogą stać się jeszcze bardziej upokarzające!

 

Michał Polak

fot. Thomas Schlosser, flickr.com, creative commons

za: http://www.polishexpress.co.uk

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną