Hollywood sterroryzowane przez mafię homoseksualistów

0
0
0
/

„Czarna lista” osób, których nie wolno dopuszczać do show-biznesu, ewentualnie, które należy z niego wyeliminować to nie kolejny scenariusz taniego filmu, ale chora rzeczywistość amerykańskiego świata gwiazd. Komik Adam Carolla uważa, że homoseksualiści w Hollywood tworzą istne struktury mafijne, siejąc terror.

 

W kręgach amerykańskich filmowców i aktorów nie wolno nawet powiedzieć dowcipu o gejach, gdyż natychmiast jest się zmuszanym do kajania się i ekspiacji. - Jeżeli artysta nie wspiera swoją postawą homoseksualnego światka to jego film nie doczeka się realizacji – tłumaczył Carolla podczas promocji swojej najnowszej książki „President Me: The America That's In My Head”, podkreślając, iż wśród gremiów decyzyjnych mnóstwo jest gejów, z którymi jakoś trzeba dojść do porozumienia, jeżeli chce się pracować w Hollywood. - Jest to niezmiernie trudne – przyznał.

 

Carolla, który w 2011 roku stwierdził, że „geje powinni się zamknąć z tą gadką o homoseksualnych małżeństwach”, ponieważ on jest już zmęczony wysłuchiwaniem tych rzeczy, sam padł ofiarą gejowskich aktywistów.

 

Komik w ostrych słowach stwierdził, iż homoseksualiści posunęli się za daleko w swoich żądaniach, wskazując na internetową petycję wystosowaną do twórców „Ulicy Sezamkowej” (jednego z najpopularniejszych programów dla dzieci), w której domagają się, aby dwaj główni bohaterowie, Bert i Ernie, „wzięli ślub”.

 

Na szczęście są jednak aktorzy i reżyserzy o tak silnej pozycji zawodowej, że macki homomafii nie są w stanie zdusić ich karier. Przykładem może być Mel Gibson, ostro krytykowany w Hollywood za deklarowanie przywiązania do katolickiej wiary i idących z nią w parze wartości.

 

Warto w tym momencie przypomnieć, że podczas kiedy tępi się w artystycznym środowisku Stanów Zjednoczonych katolicyzm, to dokładnie ten sam światek murem staje za pedofilem, słynnym z gwałtu na trzynastolatce reżyserze Romanie Polańskim.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną