Od totalitaryzmu w obszarze społecznym jesteśmy o krok

0
0
0
/

Uruchamiany jest pilotażowy program monitorowania losów dzieci, który oficjalnie ma działać na rzecz ochrony praw dziecka, w praktyce jednak, przyznając pracownikom socjalnym oraz innym urzędnikom dodatkowe uprawnienia, może uderzać w rodziny, nadmiernie w ingerując w ich życie. Tylko w dziewięciu gminach będzie on kosztował ponad 2 mln złotych.

 

Zaproponowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nowy projekt Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na lata 2014-2020, obok bardzo pożądanego zintensyfikowania wymierzonych w przemoc działań profilaktycznych oraz równie niezbędnego wsparcia, zakłada zwiększenie poziomu kompetencji przedstawicieli instytucji i podmiotów realizujących zadania walki z problemem przemocy.

 

Zakres zwiększenia kompetencji służb i urzędników w stosunku do rodzin podejrzanych o stosowanie przemocy wobec swoich dzieci nie został określony, ani precyzyjnie zdefiniowany, co oznacza, iż pracownik opieki społecznej będzie mniej ograniczony obostrzeniami prawnymi. Już w tej chwili dochodzi do nadużyć i rodzicom, którzy nie maltretują dzieci, są one odbierane jedynie na podstawie zgłoszenia.

 

Resortowi nie podoba się, co przyznał zresztą jego przedstawiciel podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, że "przez okres pierwszych pięciu lat życia dziecka, państwo nie ma nad nim żadnej kontroli". Istnieje zatem poważna obawa, że pod pretekstem walki z przemocą wobec dzieci, aparat państwa zacznie w o wiele poważniejszym stopniu niż było to dotychczas ingerować w sprawy prywatne polskich rodzin.

 

Przemoc wobec dzieci bezsprzecznie jest złem, tylko że nikt nie jest w stanie zagwarantować, że owo narzędzie do walki ze wspomnianą przemocą wobec dzieci, nie stanie się narzędziem opresji wobec ich rodziców...

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną